Pula 12 projektów na terenie metropolii, ma zasilić drugą turę Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT). Jest to forma współpracy samorządów, która pozwala na realizację wspólnych, często dużych i złożonych projektów. Aneks podpisał Zarząd Województwa Pomorskiego oraz Stowarzyszenie OMG-G-S.
- W najbliższych latach na Obszarze Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot zostało wskazanych 126 projektów, na które w ramach programu Fundusze Europejskie dla Pomorza zostanie przeznaczonych 780 mln zł - tłumaczy Dorota Patzer z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.
Projekty dotyczą między innymi poprawy efektywności energetycznej placówek oświatowych na Pomorzu, termomodernizacji mieszkań komunalnych, czy budowy nowych tras rowerowych.
Dofinansowanie dla dwóch ważnych tras?
Istnieje duża szansa, że wśród projektów, które znalazły się w podpisanym przedwczoraj aneksie, znajdzie się miejsce na dwie ważne inwestycje rowerowe:
- budowę trasy rowerowej wzdłuż Armii Krajowej na Chełm
- budowę pasów rowerowych w ul. Kartuskiej na odcinku Łostowicka-Źródlana
- W ramach inwestycji z zakresu transportu miejskiego zaplanowano budowę tras rowerowych na terenie Gdańska w dzielnicach: Śródmieście, Siedlce, Chełm, Ujeścisko – Łostowice, Jasień, Brętowo, Matarnia, Oliwa i Osowa - czytamy.
Można się jednak domyślić, że pieniądze ze Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych zasilą ważne trasy, na które rowerzyści czekają od lat. Pierwsza z nich, czyli droga rowerowa wzdłuż Armii Krajowej na Chełm, była forsowana przez środowiska rowerowe od lat. Władze Gdańska zapowiadały, że inwestycja zostanie oddana do użytku przed międzynarodową konferencją Velo-City 2025, która odbędzie się wiosną przyszłego roku. Żadnego postępu w pracach jednak nie widać, a urzędnicy nabierają wody w usta.
Trasa ta miałaby najmniejsze nachylenie z tych już istniejących, więc zwiększyłaby dostępność dla dojazdu rowerem na Chełm. Ponadto byłaby to najszybsza i bezkolizyjna opcja, bijąca na głowę strome alternatywy wzdłuż ul. Cienistej, czy Łostowickiej. Rowerzyści z ul. Rogaczewskiego szybko mogliby dojechać na wysokość alei Sikorskiego, a w dalszym wariancie nawet do ul. Łostowickiej. Wszystko za pomocą dwukierunkowej trasy rowerowej, podobnej kształtem do tej, oddanej w zeszłym roku wzdłuż ul. Jana z Kolna.
Pasami rowerowymi z Siedlec na Jasień
Drugą z inwestycji, która ma szansę na dofinansowanie ze środków ZIT, to oczywiście wyznaczenie pasów rowerowych w ulicy Kartuskiej. Najbardziej newralgiczny odcinek tej ulicy jest obecnie pozbawiony infrastruktury rowerowej i niebezpieczny dla kierujących jednośladami. Urzędnicy projekt zmian dla tej ulicy również trzymają w szufladzie, jednak przez trudny proces wykupywania gruntów, cała inwestycja opóźniła się do tego stopnia, że magistrat nie zdążył jej sfinansować ze środków poprzedniej perspektywy unijnej.Teraz będzie podejmowana druga próba, która powinna zakończyć się powodzeniem. Po oddaniu nowej infrastruktury, rowerzyści bezpiecznie będą mogli bezpiecznie transportować się po całej długości ulicy Kartuskiej. Istną rowerową "czarną dziurą" jest właśnie odcinek od ulicy Łostowickiej, do Źródlanej na Jasieniu. Zmiany przewidują wyznaczenie jednokierunkowych pasów rowerowych po obu stronach jezdni.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.