Tłok na linii PKM. Marszałek karci przewoźników, ale sam nie jest bez winy

Początek roku szkolnego spowodował duży wzrost liczby pasażerów w pomorskich pociągach. Na linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej pasażerów przybyło tak dużo, że przestali mieścić się do pociągów. Po licznych skargach od pasażerów interwencję podjął organizator przewozów – marszałek województwa. Mieczysław Struk nie szczędził krytyki szczególnie pod adresem państwowego przewoźnika PKP SKM, który jest jednym z dwóch przewoźników obsługujących połączenia na linii PKM.

– Z zaniepokojeniem i ubolewaniem stwierdzam, że początek września zaskoczył przewoźników kolejowych. Mimo, że samorząd województwa z dużym wyprzedzeniem przypomniał im, że wraz z rozpoczęciem roku szkolnego wzrosną, jak co roku potoki pasażerskie, spółka PKP SKM nie zwiększyła pojemności pojazdów, które wyjechały na tory w godzinach szczytu – mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.

Krytyka spadła także na drugiego przewoźnika – Polregio.

– Z analizy przepływów pasażerskich wynika, że zbyt małe składy PKP SKM doprowadziły do sytuacji, w której część pasażerów nie mieściła się wewnątrz i do przepełnienia doszło również w pociągach POLREGIO. W związku z tą sytuacją zażądaliśmy od przewoźników natychmiastowego wzmocnienia składów – dodaje Mieczysław Struk.

Według informacji samorządu województwa Polregio realizuje kursy trzyczłonowymi pojazdami od 6 września. Jednocześnie organizator podkreślił, że PKP SKM zareagowała zwiększeniem długości pociągów dopiero dwa dni później. Mieczysław Struk zaznaczył też, że przewoźnicy są zobowiązani do zapewnienia taboru zdolnego pomieścić wszystkich chętnych pasażerów.

SKM: tabor na linii PKM zapewnia marszałek

- Powrót uczniów do szkół i związany z tym wzrost ruchu pasażerskiego  w żaden sposób nie zaskoczył naszej spółki – mówi w rozmowie z portalem Puls Gdańska Tomasz Złotoś, rzecznik prasowy PKP SKM w Trójmieście. - Prawdą jest, że przewoźnicy mają zapewnić tabor  dostosowany liczby pasażerów. Trzeba  jednak  pamiętać, że Spółka PKP SKM w Trójmieście realizuje przewozy na liniach PKM, korzystając z taboru użyczonego przez Organizatora Przewozów, czyli  Samorząd Województwa Pomorskiego. Urząd Marszałkowski dzierżawi spółce PKP SKM 10 autobusów szynowych – dodaje.

Jak zaznacza przedstawiciel przewoźnika, przygotowany przez samorząd województwa rozkład jazdy wymaga użycia niemal wszystkich pojazdów.

- Do realizacji obowiązującego rozkładu jazdy potrzebnych jest 9 pojazdów, więc zakładając, że wszystkie są sprawne i żaden nie wymaga serwisu, w rezerwie pozostaje jeden pojazd użyczony przez UMWP. Spółka PKP SKM wielokrotnie sygnalizowała Organizatorowi, że liczba tych pojazdów jest zbyt mała, aby sprawnie obsłużyć wciąż rosnące potoki pasażerów na liniach PKM. Wobec braku wsparcia taborowego ze strony UMWP spółka PKP SKM od dwóch lat dzierżawi jeden autobus szynowy od Kolei Dolnośląskich – tłumaczy nam Tomasz Złotoś.

Przewoźnik zauważa, że liczba pasażerów na linii PKM rośnie od lat, natomiast liczba taboru zapewnianego przez organizatora przewozów stoi w miejscu.

- Teoretycznie więc dwa pojazdy są w rezerwie, zdarzają się jednak dni, że więcej niż dwa pojazdy są w naprawie  lub przechodzą obowiązkowe przeglądy. Taka właśnie sytuacja miała miejsce w pierwszych dniach września. Od 8 września Spółka ma do dyspozycji 9 pojazdów i rozkład jazdy jest realizowany zgodnie z zamówieniem organizatora przewozów – dodaje rzecznik SKM.

Rozkład jazdy potęguje problemy

W tym czasie od strony lotniska przyjeżdżają dwa pociągi, także w odstępie kilku minut. Pierwszy jedzie pełny pociąg z Kościerzyny, a dopiero kilka minut później mniej zapełniony pociąg z Gdyni. Na gdańskim odcinku trasy większość pasażerów zazwyczaj próbuje wsiąść do tego pierwszego, bardziej zatłoczonego pociągu z Kościerzyny. W rozładowaniu tłoku mogłoby pomóc odwrócenie kolejności pociągów tak, aby mniej zatłoczone pociągi do lub z Gdyni jechały jako pierwsze, kilka minut przed pociągami do lub z Kościerzyny. Taka zmiana leży jednak w gestii organizatora przewozów, czyli w tym wypadku samorządu województwa pomorskiego.

SKM ostrzega: zbliżają się przeglądy

Kolejarze cieszą się z decyzji o przetargu, jednakże wskazują, że decyzja o jego ogłoszeniu zapadła bardzo późno.

- Cieszy zapowiedź Zarządu Województwa o ogłoszeniu przetargu na przewozy na liniach PKM, jednak w ocenie naszej Spółki to decyzja spóźniona o kilka miesięcy. Organizator nie zostawił potencjalnym oferentom wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do tego przetargu – mówi Tomasz Złotoś.

Przewoźnik ostrzega, że problemy z dostępnością taboru, którego użycza przewoźnikom samorząd, dopiero się zbliżają. W przyszłym roku trzeba będzie wyłączyć z ruchu na kilka miesięcy wiele pojazdów.

- W przyszłym roku wszystkie 10 pojazdów dzierżawionych przez PKP SKM od Urzędu Marszałkowskiego musi przejść przeglądy 4 poziomu (P4). Taki przegląd wymaga wyłączenia  każdego pojazdu z eksploatacji na ok. 3 miesiące. Należy też uwzględnić fakt ,że dostawcy niektórych  podzespołów (np. układów hamulcowych)wymagają informacji o zleceniu prac z co najmniej 4 miesięcznym wyprzedzeniem – tłumaczy rzecznik PKP SKM.

Kolejarze przyznają z rozżaleniem, że współpraca z marszałkiem nie układa się najlepiej nawet w tak ważnej kwestii.

- Spółka PKP SKM już kilka miesięcy temu  informowała o tym Organizatora Przewozów,  Przedłożyła też  propozycję harmonogramu wykonywania tych napraw, które miałyby zostać rozciągnięte w czasie, dzięki czemu jednorazowo wyłączonych z eksploatacji byłyby nie więcej niż 2-3 pojazdy. Na  pismo w tej sprawie  wysłane do UMWP  8 czerwca, spółka do dziś nie otrzymała odpowiedzi – mówi nam Tomasz Złotoś.

Wszystkie 10 pojazdów dzierżawionych przez SKM zakupiono w bydgoskiej Pesie z myślą o obsłudze linii PKM. W tym roku pociągi kończą 7 lat. W skład floty przeznaczonej do obsługi połączeń znajdują się trzy dwuczłonowe spalinowe zespoły trakcyjne SA133 i siedem trzyczłonowych składów SA136.

Polregio wykorzystuje nieco starsze pojazdy firmy Newag serii SA137 (dwuczłonowe) i SA138 (trzyczłonowe) kupione pierwotnie z myślą o innych trasach w województwie pomorskim. Pierwotnie samorząd województwa nie planował użytkowania ich na linii PKM. Na etapie budowy nowej linii kolejowej założono, że do jej obsługi wystarczy wyłącznie 10 pojazdów użytkowanych dzisiaj przez SKM. Aktualna sytuacja pokazała, jak błędne były początkowe założenia służb podległych marszałkowi województwa.

[news:1312821]