reklama

Marszałek szuka przewoźnika na linię PKM. Kolejarze do przetargu mają sporo zastrzeżeń

Opublikowano:
Autor:

Marszałek szuka przewoźnika na linię PKM. Kolejarze do przetargu mają sporo zastrzeżeń - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kolej PKP SKM Trójmiasto, Polregio, jak i Arriva RP, mają sporo zastrzeżeń do zapisów przetargu na obsługę Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Marszałek województwa pomorskiego chce, aby nowy operator na tory wyjechał już za niespełna trzy miesiące.
reklama

Kilka dni temu Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego ogłosił przetarg na świadczenie usług kolejowego transportu pasażerskiego na linii PKM w okresie od 11 grudnia 2022 r. do 12 grudnia 2026 roku.

Zapisy przetargu nie spodobały się trzem potencjalnym wykonawcom. Odwołania od zapisów przetargu do Krajowej Izby Odwoławczej złożyły spółki PKP SKM Trójmiasto, Polregio oraz Arriva RP (przewoźnik kursujący w województwie kujawsko-pomorskim).

Arriva RP w odwołaniu zaznacza, że żaden przewoźnik, który nie kursuje obecnie na linii PKM, nie będzie w stanie przygotować pociągów i załóg do pracy w kilka tygodni. Zdaniem przewoźnika tak krótki termin przygotowań dyskryminuje go, jako potencjalnego wykonawcę.

Zdaniem firmy z województwa kujawsko-pomorskiego, w przetargu zabrakło również "minimalnej pracy eksploatacyjnej" oraz niewłaściwie przygotowano wskaźniki rewaloryzacyjne. Oba te błędy mogą narazić przyszłego operatora na stratę.

Drugi z przewoźników, który złożył odwołanie, zaznacza, że kary umowne mogą być też nakładane "z tytułu okoliczności w żaden sposób niezawinionych przez przewoźnika". Zdaniem PKP SKM niejasne są również zapisy dotyczące "faktycznego poziomu pracy eksploatacyjnej” związane z planowanymi pracami modernizacyjnymi na linii PKM.

W swoim odwołaniu sporo zastrzeżeń podniosło też Polregio. Zdaniem regionalnego przewoźnika, waloryzacja stawki w oparciu o jeden wskaźnik może być niekorzystna. Nie odnosi się bowiem do realnego wzrostu kosztów np. w zakresie cen paliw czy wynagrodzeń. 

Wszyscy przewoźnicy w odwołaniu do KIO podkreślają, że błędy w zapisach przetargu uniemożliwiają prawidłowe przygotowanie wyceny oraz "przerzucający na wykonawców niemożliwe do oszacowania ryzyka kontraktowe".

[news:1356747]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama