Od 1 czerwca w życie wejdą nowe zasady przeprowadzania obowiązkowych badań technicznych pojazdów. Dodatkowo możliwe będzie zatrzymanie dowodu rejestracyjnego przez diagnostę.
- Nie będzie już fizycznego zatrzymania dokumentu przez stacje kontroli pojazdów (SKP), który w kolejnym kroku odsyłany jest do organu rejestrującego. Tam właściciel pojazdu po okazaniu zaświadczenia z przeprowadzonego badania technicznego z wynikiem pozytywnym odbiera ten dowód – wyjaśnia w rozmowie z serwisem dziennik.pl. Karol Rytel, dyrektor ds. technicznych w Polskiej Izbie Stacji Kontroli Pojazdów.
Dodaje również, że stacja będzie zatrzymywała dowód rejestracyjny w sposób wirtualny i w ten sam będzie go także zwracała. Warto nadmienić, że wirtualny zwrot przez SKP ma już miejsce, ale wyłącznie w przypadku, gdy dokument zatrzymał organ kontroli ruchu drogowego.
Katalog usterek
Zgodnie z przepisami nie każda wykryta usterka będzie miała taką samą wagę. Diagnosta ma ich trzy rodzaje do wyboru: drobną, poważną i niebezpieczną. Wykrycie tych dwóch ostatnich oznacza, że pojazd badania nie przechodzi. A ten trzeci rodzaj oznacza zatrzymanie dowodu rejestracyjnego.Teraz diagnosta może zatrzymać dowód przez kilka dni, jeżeli jest on nieczytelny lub zniszczony. Od 1 czerwca takiej możliwości już nie ma.
Spodziewane są też podwyżki opłat. Właściciele stacji kontroli od lat chcą zmiany. Apelują do rządzących mówiąc, że 98 zł za samochód osobowy to skandalicznie mało. W tej dyskusji padały już różne kwoty i chyba udało się wskazać prawidłową. Senacka komisja infrastruktury przystała na stawkę 246 zł. Mowa o spalinowych osobówkach, bo badanie tych na LPG i cięższych samochodów jest droższe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.