reklama

Od października ogromne utrudnienia na jednej z głównych dróg prowadzących do Gdańska

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Od października ogromne utrudnienia na jednej z głównych dróg prowadzących do Gdańska - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
13
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
DrogiW październiku na kierowców czekają ogromne utrudnienia na jednej z głównych dróg dojazdowych do Gdańska. W miejscowości Lniska rozpoczną się prace związane z przyłączeniem ruchu do ronda, które będzie prowadziło m.in. do OMT.
reklama

W rejonie skrzyżowania dróg krajowych nr 7 i 20 w Lniskach ruszyła budowa długo wyczekiwanego ronda. To kluczowa inwestycja, która umożliwi włączenie obwodnicy Żukowa do DK7 i ma usprawnić lokalny układ komunikacyjny. Kierowcy muszą jednak przygotować się na utrudnienia w postaci ruchu wahadłowego, który zostanie wprowadzony już w październiku.

Rondo zamiast skrzyżowania

Sama budowa ronda trwa już od dłuższego czasu, jednak najbardziej interesującą kierowców kwestią jest to, kiedy pojawią się utrudnienia wynikające z konieczności przyłączenia ronda do istniejącej już drogi. Jak informuje GDDKiA, w tym celu zostanie wprowadzony ruch wahadłowy. Pozwoli to na częściową blokadę drogi, tak aby umożliwić wykonanie inwestycji, ale bez dodatkowych utrudnień, w postaci całkowitego blokowania kluczowej arterii.

reklama

Początkowo pojawiły się informacje związane z tym, że ruch wahadłowy zostanie wprowadzony pod koniec czerwca. Informację te podawała wówczas Gmina Żukowo. Następnie dowiadywaliśmy się, że prace będą prowadzone we wrześniu, a teraz kolejnym wyznaczonym terminem jest październik.

Prace związane z ruchem wahadłowym na DK7 zaplanowane są na październik – mówił w rozmowie z Pulsem Gdańska Mateusz Brożyna z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Droga będzie służyła kierowcom cały czas. W dzień służby będą kierowały ruchem, tak aby ograniczyć powstawanie zatorów, a w nocy będzie obowiązywała sygnalizacja świetlna.

reklama

Ruch na DK7 będzie odbywał się w sposób ciągły, a ewentualne ograniczenia będą dotyczyły włączenia wlotu i wylotu z ronda w istniejącą DK7 i tam ruch będzie się odbywał wahadłowo (kierowanie ręczne w dzień, w nocy przy pomocy sygnalizacji świetlnej) – dodaje Brożyna.

Koniec utrudnień jeszcze w tym roku?

Według wcześniejszych zapowiedzi, prace mają potrwać około miesiąca. Jeśli harmonogram zostanie dotrzymany, kierowcy powinni skorzystać z nowego ronda jeszcze przed końcem roku.

Dla mieszkańców gminy Żukowo i wszystkich podróżujących krajową „siódemką” to inwestycja kluczowa, choć w najbliższych tygodniach oznacza ona konieczność cierpliwości w codziennych dojazdach. Niestety, ale w okolicy trudno o dobry objazd miejsca, w którym będą się odbywały prace. Zazwyczaj przy prowadzeniu jakichkolwiek remontów dróg w okolicy kierowcy muszą się mierzyć z ogromnymi utrudnieniami. 

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo