Wracają do domu
Niedzielnym rywalem Lechii będzie zespół, który przez ostatnie półtora roku nie występował na swoim obiekcie (Cracovia „pożyczała” swoją arenę drużynie), ponieważ stadion przy ul. Kusocińskiego 2 nie spełniał wymogów Ekstraklasy. Problemem była niemożność przeprowadzenia transmisji spotkań zgodnie z wytycznymi organizatora (kamery byłyby rozstawione zbyt blisko boiska, nie dało się pokazać ławek rezerwowych, a także brakowało przestrzeni i miejsca dla kamer oraz platform na trybunach), stąd trzeba było dokonać delikatnego „liftingu” areny.Rozgrywanie spotkań w Niepołomicach było ogromnym atutem podopiecznych trenera Tomasza Tułacza, kiedy ta grała jeszcze swoje starcia na zapleczu elity. Wielu rywali mówiło, jak trudno rywalizuje się tamże ze względu na nietypowe boisko, które premiowało gospodarzy, co potwierdzają statystyki z sezonu 2022/2023 – drużyna poniosła porażkę tylko w dwóch na siedemnastu domowych rywalizacji.
Na chwilę obecną trudno wyrokować, czy ten atut drużyna już w pełni wykorzystuje, ponieważ w „debiucie” we własnym mieście przegrali bardzo ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie z Zagłębiem Lubin 1:2, a wcześniejszy remis z Górnikiem Zabrze na wyjeździe (1:1) na otwarcie rundy wiosennej oraz porażka w stolicy z Legią (2:0), spowodowały, że zespół spadł na z 14. na 17.pozycję.
- Jesteśmy w trudnym momencie, który właściwie przeżywamy cały czas od awansu do Ekstraklasy. Poprzeczka jest postawiona bardzo wysoko. Zmagamy się z pewnymi problemami. Niech wygra lepszy – mówił trener Puszczy przed starciem z Lechią
Uważać na prostotę w grze Puszczy
Znakiem rozpoznawczym drużyny z Małopolski są stałe fragmenty gry, zwłaszcza wyrzuty z autu, które potrafią zamieniać na bramki, o czym przekonali się biało-zieloni jesienią, przegrywając starcie 2:4 i tracąc trzy z czterech goli po akcjach rozpoczętych zza linii bocznej boiska.
- To zespół, który gra według innego stylu. Szanujemy ich DNA i to, że są efektywni w tym, co robią. Odkąd jestem tutaj nie graliśmy z takim zespołem. Różnimy się pod względem warunków fizycznych, ale myślę, że rozwijamy ten aspekt. Musimy pamiętać, żeby zbierać „drugą” i „trzecią” piłkę. (…)Spędziliśmy dzisiaj trochę czasu nad pracą z autami. Jeśli stracimy bramki to miejcie pretensje do Radka Belli (on odpowiada za analizę stałych fragmentów gry), a jeśli zdobędziemy gole całą chwałę wezmę dla siebie (śmiech). Będziemy gotowi. – mówił John Carver
Lechiści nie chcą wracać wspomnieniami do tamtego okresu.
-Nie skupiamy się nad tym, bo musimy pokazywać swój styl gry, a nie tylko skupiać się na przeciwniku. – mówił z kolei Maksym Khlan
I słusznie, ponieważ zespół wydaje się być w znacznie lepszej dyspozycji od swoich niedzielnych rywali. Lechia pod wodzą Anglika jak dotąd jeszcze nie przegrała meczu (3 zwycięstwa i 1 remis), przez co jest bardzo blisko wydostania się ze strefy spadkowej.
Obecnie są na 16.miejscu z dorobkiem 21 punktów. Tyle samo „oczek” ma 15. Radomiak, ale w przypadku gdy obie ekipy nie zagrały jeszcze dwóch spotkań, o kolejności w tabeli decyduje bilans bramkowych z całego sezonu - radomianie (-9) mają nieco lepszy od gdańszczan (-12). Zwycięstwo w niedzielę wielcy prawdopodobne pozwoliłoby pierwszy raz od 10.kolejki, zajmować miejsce gwarantujące utrzymanie się w elicie. Mało tego, przy korzystnych rezultatach z innych spotkań mogą nawet awansować na 12.lokatę.
DOLNE REJONY TABELI PKO BP EKSTRAKLASY
źródło: flashscore.pl
- Myślę, że widać pewność siebie po piłkarzach i wiemy, jak wygrywać. To bardzo ważne. – stwierdził trener, który nie chce „pompować balonika”
„Spotkanie” z piłkarkami reprezentacji Polski
Lechiści w tym tygodniu musieli dzielić swoje obiekty treningowe z podopiecznymi Niny Patalon, który wczoraj grały mecz na Polsat Plus Arenie z Irlandią Północną (2:0).
- Mieliśmy dzień mniej na przygotowania i musieliśmy przenieść się z naszego stadionu (na boczne treningowe boisko we Wrzeszczu). To nie był nasz wymarzony scenariusz. Nic z tym nie możemy zrobić, musimy sobie z tym radzić. Trenowaliśmy na sztucznej murawie z zawodnikami, którzy mniej grali. Reszta miała jednostkę treningową na siłowni (…) Nie chciałbym, żeby to była jakaś wymówka – takie były wcześniejsze ustalenia.
Dobrą informacją, że zmiana nawierzchni boisk nie wpłynęła negatywnie na dyspozycję zawodników, ponieważ wszyscy zawodnicy oprócz Ivana Zhelizki, który już wcześniej doznał kontuzji, będą brani pod uwagę przy selekcji na niedzielne spotkanie.
- Wszyscy są zdrowi - Bogdan Sarnawski wrócił do treningów po kontuzji, tylko wczoraj (w środę) Rifet Kapić narzekał na ból gardła.
Należy wspomnieć, że na baczności muszą być Maksym Khlan, Andrei Chindris oraz Kacper Sezonienko - cała trójka ma na koncie już trzy żółte kartki i każde kolejne wykroczenie będzie skutkować pauzą w następnym meczu.
Na stadion dostaniesz się także pociągami
Podczas pierwszego domowego starcia Lechii Gdańsk nie można było dojechać na obiekt w Letnicy pociągami, co wywołało duże poruszenie wśród kibiców. Jak zdążyliśmy wtedy ustalić, regionalny przewoźnik miał przygotowany ten środek lokomocji, ale…
- Realizacja połączeń ze stacji Gdańsk Główny do stacji Gdańsk Amber Expo uwarunkowana była jednak spłatą zadłużenia Lechii Gdańsk wobec PKP SKM w Trójmieście. Klub nie uregulował aż sześciu faktur za ostatnie połączenia, które zostały już przez naszą Spółkę wykonane. (…) - W tej sprawie do przedstawicieli Lechii Gdańsk wysyłaliśmy kilkakrotnie wezwania do zapłaty wraz z notą odsetkową. Niestety Klub jak dotąd nie wywiązał się z zaległych płatności i stąd decyzja o wstrzymaniu połączenia. Nie możemy pozwolić na to, by realizowane przez nas zgodnie z umową zadania, nie miały pokrycia finansowego. Ponieśliśmy dodatkowe koszty związane m.in. ze zużyciem prądu, z dostępem do infrastruktury, obsługą pociągów, sprzątaniem składów i naprawą zdewastowanych wagonów. – mówił Marcin Józefowicz z PKP SKM Trójmiasto
Udało się znaleźć kompromis w tej sprawie, a z pomocą przyszedł operator stadionu Polsat Plus Arena Gdańsk, który pokryła koszty związane z obsługą tego środka lokomocji na niedzielne spotkanie.
-Lechia Gdańsk nie uregulowała swoich zobowiązań finansowych wobec PKP SKM w Trójmieście Sp. z o.o. Z prośbą o zorganizowanie przejazdu dla kibiców Lechii na najbliższy mecz wystąpiła do nas tym razem spółka Arena Gdańsk Operator, z którą współpraca w przeszłości bardzo dobrze się układała i która zawsze wywiązywała się ze swoich zobowiązań wobec PKP SKM. Nigdy nie zależało nam na tym, by utrudniać komukolwiek życie, również kibicom. Przeciwnie, liczymy na współpracę na uczciwych i transparentnych zasadach stąd w dobrej wierze decyzja o przywróceniu pociągów na mecz" - poinformowała PKP SKM w Trójmieście Sp. z o.o. na Facebooku.
Kibice będą mogli skorzystać z czterech kursów na trasie Gdańsk Główny - Gdańsk Stadion-Expo: dwa w stronę stadionu (11:17, 11:39) i z powrotem (14:30, 14:58).
Otwartość klubu wobec kibiców
W czwartek odbyło się spotkanie zespołu z karnetowiczami w pubie T29 (znajdującym się na terenie stadionu w Letnicy), na którym John Carver zdradził, że Ivan Zhelizko wróci na boisko za mniej więcej cztery tygodnie, a Dominik Piła że „do końca sezonu będzie jednak wiadomo, co z kontraktem”, który – przypomnijmy - wygasa w czerwcu tego roku.
Z kolei w trakcie spotkania z Puszczą do Strefy Prestige zawitają Dariusz Michalczewski – polski pięściarz, były mistrz świata zawodowców federacji WBO, WBA, IBF w kategorii półciężkiej oraz WBO w kategorii junior ciężkiej, mistrz Europy amatorów w kategorii półciężkiej oraz były obrońca Lechii Gdańsk – Luiz Carlos Santos Deleu.
Cel? 14 tysięcy kibiców
Lechia cały czas próbuje zaktywizować sympatyków biało-zielonych, szykując dla wspomniane wyżej kampanie marketingowe oraz ceny biletów w przystępnej cenie. Warto wspomnieć, że wejściówki na spotkanie z Puszczą są tańsze, o czym wspomnieliśmy tutaj, ale nie to nie koniec atrakcji – jeżeli w niedzielę mecz z wysokości trybun obejrzy 12 000 widzów, ponownie bilety będą tańsze o 10%, a jeżeli frekwencja przekroczy 14 000 osób, wtedy bilety stanieją aż o 25%.Początek spotkania o 12:15. Transmisja w Canal+Sport 3 oraz Canal+360.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.