reklama

Niebywałe osiągnięcie gdańszczan

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Wybrzeże Gdańsk

Niebywałe osiągnięcie gdańszczan - Zdjęcie główne

foto Wybrzeże Gdańsk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNa zakończenie 2024 roku PGE Wybrzeże Gdańsk pokonało na wyjeździe Crotop Gwardię Opole 31:28 (17:16). To była czwarta z rzędu wygrana podopiecznych Patryka Rombla, dzięki czemu awansowali na 4.pozycję w tabeli Orlen Superligi po 18.serii gier. Nagrodę MVP meczu dostał bramkarz gości, Kornel Poźniak. Wprowadzony na plac gry po przerwie szczypiornista imponował dobrą grą między słupkami gdańskiej bramki , bowiem zanotował 43% skutecznych obron.
reklama

Chaotyczna gra

Wynik otworzył Andrzej Widomski (1:0). Pierwszy raz Wybrzeże wyszło na prowadzenie po wykorzystanej kontrze przez Mikołaja Czaplińskiego (2:3). W 9.minucie goście mieli już dwie bramki przewagi nad rywalami (4:6). Potem gra się wyrównała, żadna z drużyn nie potrafiła przejąć inicjatywy aż do 26.minuty, kiedy po nieudanym długim natarciu gdańszczan (faulu w ataku oraz niecelnym uderzeniu ze skrzydła Czaplińskiego), Gwardia odskoczyła po golu Admir Pelidiji (14:12).

Gospodarzom udało się utrzymać korzystny wynik, choć ostanią bramkę przed zejściem do szatni zdobył Mateusz Góralski (17:16). Warto wspomnieć jeszcze, że na początku spotkania dwuminutową karę dostal Nejc Zmavc - dla słoweńskiego obrotowego było to już 30. takie przewienienie. 

reklama

Poźniak wykonał dobrą robotę

Ten sam zawodnik, który zakończył strzelanie w pierwszej połowie, rozwiązał worek z bramkami w drugiej (17:17). Wybrzeże długo czekało na doprowadzenie do kolejnego remisu, bowiem ta sztuka udała się dopiero w 44.minucie po rzucie Janijie Zhanga (21:21). Wcześniej zespoły nie mogły wykończyć celnie uderzeń przez 360 sekund (między 35. a 41. minutą).

Potem gra układała się pod dyktando gości, a cegiełkę dołożył Kornel Poźniak, który zmienił w bramce Zembrzyckiego w drugiej połowie (po ponad kwadransie miał 7 skutecznych interwencji), czego dowodem była chociażby poczwórna interwencja w trakcie długiej akcji Gwardii.

Po szybkiej wymianie "ognia" i dwóch golach Będzikowskiego oraz jednej Hryniewicza Wybrzeżanie prowadzili trzema golami (23:26), a przewagę na boisku jeszcze udokumentowali trafieniami Iounta Stanescu (24:30). Nerwowość wkradła się w poczynianiach opolan, przez co nie potrafili wykorzystać gry w przewadze po czerwonej kartce Nejca Zmavca w 57.minucie (trzecia kara dwuminutowa w meczu) i gdańszczanie ostatecznie wygrali róznicą trzech bramek (28:31). 

reklama

Crotop Gwardia Opole - PGE Wybrzeże Gdańsk 28:31 (17:16)

Gwardia:

Malcher, Ałaj (22% skutecznych obron) - Pelidija 6, Milewski 5, Wrzesiński 5, Widomski 4, Jędraszczyk 3, Hryniewicz 2, Łangowski 2, Wandzel 1, Stempin, Wojdan, Jendryca, Zawadzki, Luksa, Lellek.

Wybrzeże:

Zembrzycki (22% skutecznych obron), Poźniak (43% skutecznych obron) - Góralski 7, Będzikowski 6, Czapliński 5, Stanescu 4, Peret 2, Domagała 2, Pepliński 2, Zhang 1, Papina 1, Niedzielenko 1, Papaj, Siekierka.

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama