"Nie" dla Lechii
Przypomnijmy: Dusan Kuciak nie przedłużył kontraktu z Rakowem Częstochowa w czerwcu 2025 roku. Od tamtego momenty 40-latek był bezrobotny i - według niektórych doniesień - zakończył tym samym swoją karierę.Niemniej, w kuluarach mówiło się o powrocie Słowaka do Lechii Gdańsk, który przecież odchodził od drużyny z Trójmiasta w dość ponurej atmosferze w 2024 roku - wylądował w tzw. Klubie Kokosa (trenował indywidualnie w pierwszym sezonie po spadku Lechii z elity) do momentu, gdy na zasadzie transferu medycznego przeniósł się do Medalików (kwiecień 2024).
Wynikało to z faktu, że w sierpniu kontuzji doznał bramkarz Lechii Gdańsk Bogdan Sarnawski. Ukrainiec uszkodził łąkotkę i nie będzie dostępny do gry do końca rundy jesiennej, stąd klub szukał rezerwowego golkipera, a przecież Kuciak nadal mieszka w Gdańsku i dość często odwiedzał swoich młodszych kolegów m.in. podczas letnich sparingów.
Teoretycznie wszystko składało się w logiczną całość, zwłaszcza że relacje pomiędzy Paolo Urferem (w końcu to on nie chciał budować na nim "odświeżonego" zespołu w 1.Lidze), a Słowakiem się polepszyły, ale ostatecznie 40-latek z oferty nie skorzystał.
Klasa okręgowa wita
Potem mówiło się o "flircie" z TLG (klubem z klasy okręgowej, popularnie nazywanym "mini Lechią Gdańsk"), ale także rozmowy spaliły na panewce, choć miał okazję raz wystąpić na treningu tego zespołu. Ponadto, w wolnych chwilach prowadził zajęcia dla młodych adeptów futbolu w Centrum Sportu Akademickiego, a także aktywnie uczestniczył w obchodach 80-lecia Lechii Gdańsk.Ostatecznie Kuciak nie rozstaje się z futbolem, choć - nie czarujmy się - raczej będzie uprawiał go amatorsko. Nie daleko pada jabłko do jabłoni - można byłoby powiedzieć, bowiem zawodnik związał się ze... Stoczniowcem Gdańsk. Zespół prowadzony przez Pawła Pagiełę jest aktualnie liderem gr. gdańskiej I "okręgówki" po 10.kolejkach.
źródło: 90minut.pl
- Lider się wzmacnia i to nie 1 kwietnia. Witamy Dusana na pokładzie! - lakonicznie klub przywitał nowego zawodnika na FB
Kiedy możemy doczekać się debiutu wychowanka MKS Żyliny? Najprawdopodobniej jutro w "hicie" szóstego szczebla rozgrywkowego, kiedy to na własnym terenie Stoczniowcy podejmą GKS Kolbudy o godz. 14:40.
Kuźnia zdolnych piłkarzy
Klub powstał w 1945 roku. Najpierw funkcjonował jako KS Nit Gdańsk. Pod koniec lat 40. - w wyniku połączenia Nitu, RKS Zryw i KS 103 - utworzono Związkowy Klub Sportowy „Stoczniowiec" i po reorganizacji sportu klub trafił do zrzeszenia Stal.Następnie zaczął występować pod nazwą ZKS Polonia Gdańsk (od 1957 roku), ale w siódmej dekadzie XX wieku doszło do kolejnych zmian - tym razem doszło do fuzji dwóch stoczniowych klubów – ZKS Polonia działającego przy Stoczni Gdańskiej i RKS Stocznia Północna, na mocy której powstał RKS Stoczniowiec Gdańsk.
Tak drużyna funkcjonowała do transformacji ustrojowej w Polsce - w 1992 roku dokonano podziału Stoczniowca na kilka części - w SKS Polonia funkcjonowała sekcja piłki nożnej, w Szpicgacie - kajakarska, w Drakkarze - wioślarska, a w Atlecie - podnoszenia ciężarów, natomiast w RKS-ie pozostały: hokej na lodzie, łyżwiarstwo figurowe, piłka siatkowa, boks i brydż sportowy.
Kilka lat później (1998) Polonia połączyła siły z... Lechią Gdańsk, tworząc Lechię/Polonię Gdańsk. Głównym sponsorem nowego klubu zostało Centrum Handlowe Ptak. Po dwóch latach firmę Antoniego Ptaka w roli sponsora zastąpiło Pomorskie Towarzystwo Leasingowe. Klub rozegrał trzy sezony w II lidze. W 2001 roku, klub spadł do III ligi . Kampanię później klub rozwiązano, a po rozpadzie tego "tworu" SKS dołączył do V ligi, zajmując miejsce rezerw tamtego zespołu.
W kwietniu 2020 roku po licznych konsultacjach i oczekiwaniach płynących z różnych stron powrócono do historycznej nazwy "Stoczniowiec" Gdańsk.
Najlepszy czas piłkarskiego Stoczniowca to druga połowa lat 70. XX wieku. W sezonie 1975/1976 doszli do półfinału Pucharu Polski - w starciu o finał tych rozgrywek nieznacznie ulegli Śląskowi Wrocław (1:2). W kolejnej kampanii biało-niebiescy osiągneli najlepszy ligowy rezultat w historii klubu - zajęli trzecie miejsce w II Lidze, (nigdy nie grali w elicie) i byli wówczas najwyżej notowanym klubem w Gdańsku (zakończyli rozgrywki nawet wyżej od Lechii).
Wychowankami gdańszczan są m.in. Andrzej Szarmach (srebrny medalista MŚ 1974,1982, wicemistrz olimpijski z Montrealu 1976), Radosław Michalski (28 występów w reprezentacji Polski; obecny prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej) czy Tomasz Wałdoch (74 A w kadrze narodowej, uczestnik MŚ 2002, wicemistrz olimpijski z Barcelony 1992).
Komentarze (0)