Najważniejsze, żeby sobie pomagać
Przypomnijmy: 30 stycznia decyzją Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN Lechii odwieszono licencję na grę w Ekstraklasie, ale:
- zastrzeżeniem ponownego zawieszenia tej licencji bez konieczności podejmowania odrębnej decyzji, w przypadku niedochowania terminów płatności wskazanych w ugodzie wynikającej z działalności transferowej;
- oraz utrzymać w mocy nałożony na klub zakaz transferowy z jednoczesnym ograniczeniem możliwości uprawniania wszystkich nowych zawodników na czas do końca sezonu 2024/2025.
Biało-zieloni musieli jeszcze uregulować zobowiązania za zakupionego latem 2024 roku z Ruchu Chorzów Tomasza Wójtowicza w dwóch terminach: 10 lutego oraz 15 kwietnia.
Z pierwszą ratą klub miał niemałe problemy z jego spłaceniem.
- Do tej pory - 11 lutego, godz. 12:30 do naszego klubu nie wpłynęły żadne środki od Lechii Gdańsk. – taki komunikat otrzymały lokalne media od rzecznika prasowego drużyny ze Śląska
Co miało automatycznie oznaczać, że nie powinni mieć prawa udziału w ekstraklasowych rozgrywkach. Jak się okazało, Paolo Urfer wysłał przelew chorzowianom, ale raz że po czasie, a dwa kwota transakcji nie odpowiadała wysokości zobowiązania wynoszącego ok. 760 tysięcy złotych.
Sprawa była skomplikowana nie tylko dla samego klubu, ale również oficjeli Ekstraklasy SA, którzy nie chcieli wykluczenia z rozgrywek Lechii Gdańsk. Jeżeli PZPN zawiesiłby ponownie licencję biało-zielonym, nadchodzące spotkanie zakończyłoby się walkowerem dla Miedziowych (poniedziałek 17 lutego, godz. 19), a gdyby impas w tej sprawie trwał dłużej np. przez jeszcze dwa kolejne mecze, automatycznie klub zostałby wykluczony ze zmagań ligowych.
Znaleziono ostatecznie rozwiązanie, a z pomocą przyszedł… organizator rozgrywek elity, wysyłając 14 lutego (piątek) wymaganą w formie pożyczki kwotę z części przyszłych wypłat z CANAL+ (nadawcy Ekstraklasy) dla Lechii na konto pierwszoligowca.
-Cieszymy się, że dzisiejsza decyzja o przywróceniu klubowi licencji nie uwzględnia nowych i dodatkowych wymogów ze strony PZPN. Ciężka praca nad stroną administracyjną i finansową idzie w parze z wynikami sportowymi. Od trzech meczów czujemy pozytywną energię powracającą do Lechii. Jesteśmy szczególnie wdzięczni trenerowi Johnowi Carverowi, sztabowi i zawodnikom za postawę w meczu z Lechem Poznań. Ostatnie spotkanie i wyjątkowa atmosfera na nowo ożywiły Polsat Plus Arenę Gdańsk” – powiedział wtedy Prezes Lechii Gdańsk, Paolo Urfer
Są pieniądze, jest spokój
Teraz takich problemów gdańszczanie nie mieli. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania ze Stalą Mielec Lechia pochwaliła się krótkim, acz treściwym komunikatem.
- 14 kwietnia 2025 roku Lechia Gdańsk dokonała spłaty drugiej raty za transfer Tomasza Wójtowicza, który przeniosł się do Biało-Zielonych z Ruchu Chorzów. Oznacza to, że spełnione zostały wymogi wynikające z decyzji Komisji ds. Licencji klubowych.
Czy taka wiadomość mogła podnieść na duchu zawodników wczoraj? Sądząc po wyniku poniedziałkowej rywalizacji to chyba tak…
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.