Miał być długi weekend, a tu zonk
Teoretycznie Wybrzeże powinno w odstępie zaledwie kilku dni rozegrać dwa spotkania - najpierw te piątkowe z OK Kolejarzem Opole na własnym terenie, a potem w niedzielę drużyna Lecha Kędziory miała się udać do Landshut. Szkopuł w tym, że spotkanie poza granicami Polski zostało odwołane ze względu na niekorzystne prognozy pogody i wyznaczono już nowy termin - 10 sierpnia (godz. 17).Wracając do dzisiejszej potyczki, bez wątpienia faworytami byli gdańszczanie, którzy prezentują znacznie lepszą dyspozycję od rywali - obie ekipy rozegrały po 9 spotkań, ale znacznie częściej smak zwycięstwa zaznali żużlowcy Wybrzeża (8 razy, podczas gdy Kolejarz tylko raz), co ma swoje odzwierciedlenie w tabeli - opolanie zamykają stawkę.
Wybrzeże się nie zatrzymuje
Na samym starcie drużyny podzieliły się punktami (3:3) - Pieszczek pewnie wygrał start, ale Grzelak przegrał bój z Łęgowikiem (Kolejarz). Potem inicjatywę przejęli już gospodarze - świetnie pojechali juniorzy Wybrzeża (Kamiński oraz Wysocki) zdobywając aż pięć "oczek" dla swojej ekipy (8:4). Równie solidnie spisały się duety Basso-Iversen (12:6) oraz Wysocki-Soerensen (16:8), dzięki czemu przed przerwą techniczną gdańszczanie mieli już podwójną przewagę nad zespołem gości (16:8).Po niej straty nieco odrobili goście - podwójne zwycięstwo w 5.biegu osiągnął duet Polis-Melnyczuk (17:13), a za sprawą świetnej jazdy Łęgownika (Kolejarz), który skutecznie odpierał ataki Iversena już tylko dwa "oczka" dzieliły gości od gospodarzy (19:17). Odrodzenie gdańszczan nastąpiło w 7.wyścigu - Basso z Soerensenem wygrali start i zostawili rywali w tyle (24:18).
Kolejne biegi naprzemiennie wygrywały obie ekipy - najpierw Iversen wygrał 8.starcie bez większych problemów, a Wysocki wywalczył trzecie miejsce po walce z Melnyczukiem (Kolejarz) (28:20), potem lepiej Łęgownik z Pearsonem zaprezentowali się od Soerensena i Kamińskiego, a na dodatek drugi z zużlowców Wybrzeża dostał jeszcze upomnienie od sędziego za opóźnianie startu (30:24). Po 10.wyścigu ponownie gdańszczanie mieli osiem "oczek" przewagi - Pieszczek pewnie dowiózł "trójkę", a Chmura "na żyletki" uporał się z Fabiszem (34:26).
Przed biegami nominowanymi gdańszczanie powiększyli przewagę - po remisie w 11.starciu (37:29), dwa kolejne padły łupem gospodarzy, choć nie obyło się bez kontrowersji - na drugim łuku 12.wyścigu w Kamińskiego wjechał Pearson (Kolejorz), który upadł na tor. Sędziowie uznali, że winnym tego zajścia był zawodnik gości, mimo że - zdaniem niektórych - żużlowiec Wybrzeża ewidetnie miał jakiś defekt w motocyklu. W powtórzonym biegu gospodarze nie dali żadnych szans - Pieszczek za "trzy", a Kamiński za "dwa" (42:30).
Również goście musieli sobie radzić w osłabieniu chwilę później, bowiem na trzecim okrążeniu Polis (Kolejorz) musiał zjechać z toru z powodu awarii sprzętu, a rywalizację ponownie wygrali gdańszczanie - Iversen po walce na pierwszym łuku wyszedł na pierwsze miejsce, a dorobek punktowy drużyny zwiększył jeszcze Soerensen (46:32).
W końcówce spotkania lepiej prezentowali się goście (wygrane Thoernbloma oraz Łęgownika), ale nie zmienili oni losów rywalizacji, która zakończyła się wynikiem 50:40 dla Wybrzeża.
Wybrzeże Gdańsk - OK Kolejarz Opole 50:40
OK Kolejarz Opole
1. Hubert Łęgowik - (1*,3,3,3,3) 13+1
2. James Pearson - (2,1,1,w,1) 5
3. Oskar Polis - (2,3,2,d,1) 8
4. Stanislav Melnychuk - (2,2*,0,0) 4+1
5. Mathias Thornblom - (0,1,2,2,3) 8
6. Jakub Fabisz - (0,0,0) 0
7. Dastin Łukaszczyk - (1,0,1) 2
Wybrzeże Gdańsk
9. Kacper Grzelak - (0,-,-,-) 0
10. Tim Sørensen - (1,2*,2,1,-) 6+1
11. Krystian Pieszczek - (3,1,3,3,-) 10
12. Jędrzej Chmura - (-,0,1,-,0) 1
13. Niels Kristian Iversen - (1,2,3,3,-) 9
14. Miłosz Wysocki - (3,3,1,1*,w) 8+1
15. Eryk Kamiński - (2*,0,0,2*,2) 6+2
16. Benjamin Basso - (3,3,2,2) 10
Komentarze (0)