Start od 1/16 finału
Drużyny ORLEN Superligi, w tym PGE Wybrzeże Gdańsk rozpoczęły zmagania od 2.rundy. Pierwszym rywalem w tej edycji krajowego pucharu był Jeziorak Iława, ówczesny lider zaplecza elity, z którym gdańszczanie wygrali na wyjeździe 34:23 (14:11). Skutecznością imponował Mikołaj Czapliński, autor siedmiu goli.W kolejnym etapie poprzeczka już była zawieszona znacznie wyżej, bowiem czekała ich rywalizacja z 5.drużyną ekstraklasy – Rebud KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Po raz ostatni zespoły spotkały się jesienią, kiedy to rywale rozgromili gdańszczan 39:28. Teraz role się odwróciły i górą byli podopieczni Patryka Rombla, pokonując gospodarzy 33:29 (18:15). Ponownie najwięcej goli dla drużyny zdobył skrzydłowy Wybrzeża (9 trafień).
Transfer z Ukrainy
Przed ćwierćfinałowym spotkaniem zespół wzmocnił się, pozyskując Mykołę Protsiuka. 19-letni lewy rozgrywający związał się z klubem do końca sezonu 2026/2027.Mykola Protsiuk urodził się 23 września 2005 roku w ukraińskiej miejscowości Chmielnicki. W listopadzie 2022 roku, lewy rozgrywający przeniósł się z HC Motor-Politekhnika do akademii Vfl Gummersbach, gdzie dwa lata później podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt. Najwięcej czasu spędził grając i trenując z zespołem U-20, rywalizującym w III lidze. Na swoim koncie ma również występy w Bundeslidze.
- Zdecydowałem się na przenosiny do Gdańska, ponieważ chciałbym spędzać więcej minut na boisku i zdobywać potrzebne mi doświadczenie. Oferta z Wybrzeża daje mi wszystko czego potrzebuję i wiem, że tutaj mogę się jeszcze bardziej rozwinąć - powiedział nowy zawodnik PGE Wybrzeża Gdańsk.
Mykola Protsiuk na swoim koncie ma także występy w EHF Lidze Europejskiej, a w sezonie 2024/2025 w tych rozgrywkach rzucił sześć bramek. Dodatkowo notował dobre występy w młodzieżowej kadrze Ukrainy, z którą rywalizował m.in. na ubiegłorocznych Mistrzostwach Europy U-20.
– Moim celem z pewnością jest to, aby stawać się coraz lepszym zawodnikiem. Chcę dawać z siebie jak najwięcej i chcę pomóc zespołowi w rozgrywkach oraz w walce o brązowy medal w ORLEN Superlidze - zakończył Mykola Protsiuk.
Pozbawieni marzeń
W walce o Final Four los ekipie ze stolicy Trójmiasta przydzielił Orlen Wisłę Płock, czyli aktualnych liderów najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.Gospodarze znakomicie rozpoczęli spotkanie (4:0), a na premierową bramkę gdańszczan trzeba było czekać aż pięć minut za sprawą Macieja Papiny (4:1). Płocczanie kontynuowali ofensywne popisy, zwłaszcza przed zejściem do szatni, bowiem w 23.minucie prowadzili już 9 bramkami (15:6). Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 17:9.
W drugiej połowie gdańszczanie nadal mieli problem z regularnym zdobywaniem bramek i po 40.minutach przegrywali różnicą 11 goli (22:11). Trochę lepiej zaprezentowali się w kolejnych 10 minutach, nieznacznie odrabiając straty (28:16), a w ostatnim fragmencie gry drużyna Sabate oddała osiem celnych rzutów, a Rombla sześć, stąd spotkanie zakończyło się wynikiem 36:22.
Orlen Wisła Płock – PGE Wybrzeże Gdańsk 36:22 (17:9)
Wisła:Hallgrimsson, Jastrzębski - Piroch 10, Michałowicz 8, Zarabec 6, Krajewski 3, Serdio 2, Zhitnikov 2, Dawydzik 1, Fazekas 1, Janc 1, Panic 1, Sroczyk 1 Janc, Sisko, Mihić, Terzic
PGE Wybrzeże:
Zembrzycki, Poźniak - Stanescu 5, Pepliński 3, Będzikowski 2, Góralski 2, Kiejdo 2, Papina 2, Protsiuk 2, Siekierka 2, Czapliński 1, Niedzielenko 1, Zmavc, Peret, Domagała
Mecze 1/4 finału Pucharu Polski
Orlen Wisła Płock – PGE Wybrzeże Gdańsk 36:22 (17:9)
Industria Kielce - Corotop Gwardia Opole 43:28 (18:14)
Handball Stal Mielec - Energa MMTS Kwidzyn 26:24 (12:12)
Azoty-Puławy - Śląsk Wrocław (niedziela, 9 grudnia, godz. 17)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.