reklama

Gdańskie kapibary szukają imion. Każdy może pomóc je wybrać

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Gdański Ogród Zoologiczny

Gdańskie kapibary szukają imion. Każdy może pomóc je wybrać - Zdjęcie główne

foto Gdański Ogród Zoologiczny

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PrzyrodaKapibary, które urodziły się w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym, jeszcze nie mają imion. Pracownicy proszą o pomoc w ich wybraniu. Propozycje można zgłaszać w poście, który pojawił się na Facebooku.
reklama

W oliwskim zoo w maju urodziły się cztery małe kapibary. Ich rodzicami są siedmioletnia samica Ruba, która również urodziła się w Oliwie, oraz trzyletni Helmuś, który przyjechał do Gdańska dwa lata temu z ogrodu zoologicznego w Niemczech.

Kapibary szukają imion

Chociaż gdańskie kapibary urodziły się w maju, to nadal nie nadano im imion. Prezydent Aleksandra Dulkiewicz opublikowała na swoim Facebooku post, pod którym każdy może zgłaszać swoje propozycje.

— Najmłodsi członkowie kapibarowego stada, czyli dwie samiczki i dwa samce czekają na Wasze propozycje. Imiona wpisujecie w komentarzach i lajkujcie te, które podobają Wam się najbardziej — pisze prezydent Dulkiewicz.

reklama

Imiona, które ostatecznie zostaną nadane zwierzętomwybiorą pracownicy zoo. Uwzględnią oni propozycje mieszkańców i wybiorą te najpopularniejsze oraz pasujące do siebie.

Wśród najpopularniejszych propozycji pojawiły się: Kara, Lara, Kapir, Tapir, Paki oraz Raba. Nie zabrakło również propozycji: Kapi i Bara, jednak takie imiona noszą już zwierzaki, które urodziły się w oliwskim zoo pod koniec 2023 roku.

Trudne początki

Początki jednego z maluchów nie należały do najłatwiejszych. Podczas pierwszych oględzin pracownicy zoo zauważyli, że z jednym z młodych coś jest nie tak. Na jego ciele znajdowały się liczne ślady pogryzienia, które doprowadziły do powstania krwiaków.

reklama

— Jeden z maluchów wymagał wsparcia opiekunów i weterynarzy, a dzięki ich zaangażowaniu udało się go ponownie wprowadzić do grupy rodzinnej — informował wówczas Gdański Ogród Zoologiczny.

Pogryziona samiczka wymagała specjalistycznej opieki. Zwierzę było leczone oraz dokarmiane przez pracowników, jednak sporym wyzwaniem było utrzymanie jej w stałym kontakcie z rodziną. Starania pracowników zaowocowały sukcesem, a już po kilkunastu dniach maluch został nakarmiony przez matkę.

Małe kapibary karmione przez matkę. Na jednym z maluchów widać ślady, które zostały po pogryzieniu. (Fot. Gdański Ogród Zoologiczny)

reklama

Każdy mieszkaniec Gdańska może skorzystać z jednorazowego darmowego wejścia do zoo rocznie dzięki Karcie Mieszkańca.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama