Mieszkania dla tych, którzy walczą o nowe życie
Przy ul. Kolorowej w Gdańsku stanął wyjątkowy budynek. Z zewnątrz – nowoczesna bryła z zielonym otoczeniem. W środku – 40 miejsc w mieszkaniach treningowych dla osób wychodzących z kryzysu bezdomności, przemocy czy trudnych sytuacji losowych.
To nie jest kolejny noclegownia. To miejsce, które ma pomóc ludziom na nowo odzyskać stabilizację i poczucie własnej wartości.
– Zamieniamy dom samotnej matki na kompleks mieszkań treningowych z całodobowym wsparciem – mówi Agnieszka Nowak, dyrektorka Pomorskiego Centrum Pomocy Bliźniemu MONAR Markot. – Tworzymy domowe warunki do rozwoju i wyjścia z kryzysu życiowego. Dajemy czas, przestrzeń i konkretne wsparcie – od psychologa po doradcę zawodowego.
W budynku znajdą schronienie m.in. samotne matki z dziećmi, osoby, które straciły dach nad głową lub wychodzą z sytuacji przemocy domowej. Każdy z mieszkańców będzie objęty indywidualnym planem działań, który ma pomóc mu wrócić do samodzielności.
Wspólna inwestycja: społeczna i architektoniczna
Budynek przy Kolorowej powstał z wykorzystaniem technologii modułowej, dzięki czemu budowa zakończyła się w niespełna osiem miesięcy. To rozwiązanie, które łączy nowoczesność z ekonomią i ekologią.
– To nie tylko inwestycja architektoniczna, ale przede wszystkim społeczna – zaznaczyła wiceprezydentka Gdańska ds. rozwoju społecznego, Emilia Lodzińska. – Cała inwestycja kosztowała ponad 13 milionów złotych. Co ważne, ponad 11 milionów pochodziło ze środków KPO i Funduszu Dopłat. Miasto dołożyło ok. 2 miliony. To pokazuje, że dobrze przygotowane projekty społeczne mogą skutecznie korzystać z funduszy zewnętrznych.
Wokół budynku powstał plac zabaw, ogród deszczowy i siłownia plenerowa. Inwestycja została zaprojektowana z myślą o rodzinach i dzieciach. To miejsce ma być nie tylko przystankiem, ale początkiem drogi ku niezależności.
Nowoczesne budownictwo w służbie społecznej
Nowy budynek przy Kolorowej robi wrażenie nie tylko swoją funkcją społeczną, ale też tempem realizacji. Cały obiekt powstał w zaledwie osiem miesięcy – to dziś rzadkość w inwestycjach publicznych. Jak podkreśla Emilia Lodzińska zastępczyni prezydenta ds. rozwoju przestrzennego i mieszkalnictwa:
– To, co warto tutaj podkreślenia, to to, że budynek został zrealizowany w imponującym tempie. Osiem miesięcy. Myślę, że każdy z nas życzyłby sobie, żeby tego typu obiekty w tak krótkim czasie powstawały – mówi. – Było to możliwe właśnie dzięki modułowej konstrukcji, konstrukcji drewnianej.
Ale to nie tylko budynek – to także przemyślane otoczenie. Nowe mieszkania wspomagane zostały wkomponowane w zieleń i infrastrukturę służącą mieszkańcom.
– Oprócz samego budynku zagospodarowaliśmy około 5 tysięcy metrów kwadratowych otoczenia – dodaje Dmochowska. – Są ogrody deszczowe, plac zabaw, siłownia, nowe nasadzenia. To przestrzeń przyjazna ludziom, która sprzyja integracji i codziennemu funkcjonowaniu.
Dzięki takim rozwiązaniom projekt nie tylko zapewnia dach nad głową, ale też tworzy warunki do budowania sąsiedzkiej wspólnoty, poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji.
Miasto, które nie zostawia ludzi za burtą
Otwarcie mieszkań przy ul. Kolorowej to kolejny krok w realizacji polityki mieszkaniowej i społecznej Gdańska. Miasto konsekwentnie rozwija system lokali wspomaganych i treningowych – obecnie oferuje ich ponad 100.
– Pokazujemy, że Gdańsk to nie tylko miasto wolności i solidarności w sensie symbolicznym, ale też bardzo konkretnych działań – mówiła prezydentka Aleksandra Dulkiewicz. – Wierzymy, że dzięki wsparciu, pracy i szansie osoby dotknięte kryzysem mogą odzyskać samodzielność i stać się pełnoprawnymi obywatelami miasta. Ten program to efekt wieloletniej współpracy z organizacjami pozarządowymi. Bez nich nie byłby możliwy.
Miasto stawia na politykę opartą na partnerstwie z NGO, instytucjami pomocowymi i samymi mieszkańcami. Otwarcie nowego budynku było możliwe dzięki współpracy m.in. z MONAR-em – jedną z największych i najbardziej doświadczonych organizacji pomocowych w Polsce.
– Widziałam wiele inwestycji, ale z takim rozmachem, w tak krótkim czasie i z tak pięknym efektem – to rzadkość – podkreślała przedstawicielka Zarządu Głównego MONAR. – Od niemal 50 lat wspieramy osoby potrzebujące. Współpraca z miastem i partnerami przy tym projekcie była wzorcowa. Pokazuje, że gdy są wspólne cele, można działać szybko i skutecznie.
Pomoc z wizją – co dalej?
Nowi mieszkańcy wprowadzą się do budynku już latem. Będą objęci opieką interdyscyplinarnego zespołu, który zadba o to, by nie tylko mieszkali, ale również mieli szansę się rozwijać. Planowane są warsztaty, doradztwo, wsparcie psychologiczne, a także działania integracyjne.
Mieszkania treningowe to model, który – jak pokazuje praktyka – skutecznie wspiera osoby wychodzące z kryzysu. Kluczem jest nie tylko dach nad głową, ale również kompleksowe wsparcie i czas.
– To nie są miejsca docelowe. To etap przejściowy – podkreśla Agnieszka Nowak. – Naszym celem jest, by po pobycie tutaj każda osoba mogła samodzielnie wynająć mieszkanie, znaleźć pracę i odzyskać poczucie sprawczości.
Plany na przyszłość
– Myślę, że już dzisiaj możemy powiedzieć, że w niedalekiej przyszłości, za kilka tygodni, będziemy w podobnej technologii oddawać kolejne budynki na ulicy Pogińskiego – zapowiada Emilia Leblińska, zastępczyni prezydenta ds. rozwoju przestrzennego i mieszkalnictwa.
To potwierdza, że inwestycja przy Kolorowej to dopiero początek większego projektu, który ma na celu zapewnienie godnych warunków mieszkaniowych dla jeszcze większej liczby osób potrzebujących wsparcia w Gdańsku.
Komentarze (0)