Trzy miesiące odpoczynku z pełnym wynagrodzeniem. To możliwe

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Trzy miesiące odpoczynku z pełnym wynagrodzeniem. To możliwe - Zdjęcie główne

Przełom w kodeksie pracy.  Nowe świadczenie dla pracowników. Aż trzy miesiące wolnego | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Praca GdańskCzy już wkrótce każdy pracownik w Polsce będzie mógł odpocząć przez całe trzy miesiące, zachowując pełne wynagrodzenie? Brzmi jak marzenie, ale związkowcy chcą, by ten pomysł stał się rzeczywistością.
reklama

Związkowa Alternatywa zaproponowała wprowadzenia tzw. urlopu regeneracyjnego – przywileju, który przysługiwałby każdemu zatrudnionemu po siedmiu latach nieprzerwanej pracy u jednego pracodawcy.

Propozycja wywołała falę dyskusji – od zachwytu po obawy o rynek pracy i sytuację firm.

3 miesiące płatnego wolnego co 7 lat – jak miałoby to działać?

Według propozycji Związkowej Alternatywy, urlop regeneracyjny miałby przysługiwać każdemu, kto przepracuje w jednym zakładzie co najmniej 7 lat. Po tym okresie pracownik mógłby złożyć wniosek o udzielenie aż trzymiesięcznego płatnego wolnego.

reklama

Co istotne, wniosek taki byłby dla pracodawcy wiążący – oznacza to, że nie mógłby odmówić jego udzielenia. Po kolejnych siedmiu latach pracy zatrudniony miałby prawo skorzystać z tego przywileju ponownie. W projekcie nie przewidziano konieczności przedstawiania zaświadczeń lekarskich ani wskazania przyczyn zdrowotnych – w przeciwieństwie do tzw. urlopu dla poratowania zdrowia, który obecnie przysługuje tylko niektórym grupom zawodowym, np. nauczycielom.

Związkowcy podkreślają, że nowe rozwiązanie miałoby sprzyjać długofalowej współpracy pracownika z jednym pracodawcą i ograniczyć rotację kadr.

Dlaczego Polacy potrzebują dłuższego odpoczynku?

Polacy należą do najbardziej zapracowanych narodów w Europie. Jak pokazują raporty OECD, przeciętny Polak spędza w pracy nawet o kilkadziesiąt godzin rocznie więcej niż Niemiec czy Holender. Związkowa Alternatywa przypomina, że „pracownicy w Polsce często zmagają się z wypaleniem zawodowym, a ich ogólna kondycja psychiczna w wielu przypadkach pozostawia wiele do życzenia”.

reklama

Coraz więcej badań potwierdza, że długotrwałe przeciążenie zawodowe prowadzi nie tylko do spadku efektywności, ale też do poważnych problemów zdrowotnych – zarówno psychicznych, jak i fizycznych. Z tego względu coraz częściej pojawiają się postulaty, by wprowadzić systemowe mechanizmy umożliwiające regenerację pracowników.

Nie tylko nauczyciele. Kto dziś ma prawo do dłuższego wolnego?

Choć dla większości zatrudnionych trzymiesięczny urlop brzmi jak sen, w rzeczywistości podobne uprawnienia istnieją już w niektórych zawodach. Prawo do urlopu dla poratowania zdrowia mają dziś m.in. nauczyciele, sędziowie, prokuratorzy, policjanci czy strażacy.

reklama

Jednak, jak zwracają uwagę eksperci prawa pracy, jest to przywilej szczególny, stanowiący „wyjątek od zasady”. W praktyce oznacza to, że dostęp do takiego dłuższego wypoczynku ma niewielka część rynku pracy – głównie przedstawiciele zawodów zaufania publicznego lub służb mundurowych. Pomysł, by rozszerzyć ten przywilej na wszystkich zatrudnionych, byłby więc prawdziwą rewolucją w polskim systemie pracy.

Związkowcy chcą zmian. Pracodawcy alarmują

Związkowa Alternatywa argumentuje, że wprowadzenie urlopu regeneracyjnego przyniosłoby korzyści obu stronom stosunku pracy. – „Rozwiązanie to miałoby przyczynić się również do zatrzymania odpływu pracowników z zakładów pracy i zachęcać ich do długofalowej współpracy z tym samym pracodawcą” – wskazują związkowcy.

reklama

Jednocześnie nie brakuje głosów ostrzegających, że taki obowiązek mógłby mieć odwrotne skutki. Przedsiębiorcy obawiają się, że w obliczu konieczności zapewnienia pracownikowi 3 miesięcy płatnego wolnego po 7 latach, firmy mogą unikać długoterminowych umów.

Eksperci zwracają uwagę, że część pracodawców mogłaby zacząć kończyć współpracę tuż przed osiągnięciem przez pracownika wymaganego stażu – tylko po to, by uniknąć obowiązku udzielania urlopu regeneracyjnego.

Czy Polska jest gotowa na „urlop regeneracyjny”?

Pomysł wzbudza duże emocje wśród polityków i ekspertów rynku pracy. Z jednej strony rośnie świadomość, że wypalenie zawodowe i nadmierne obciążenie psychiczne to dziś poważne problemy społeczne. Z drugiej – koszt takiego rozwiązania dla pracodawców byłby ogromny, zwłaszcza w sektorze prywatnym. Wątpliwości budzi też możliwość zorganizowania pracy w czasie, gdy kluczowi pracownicy przebywaliby na długim urlopie. Szczególnie w małych i średnich przedsiębiorstwach może to być wyzwaniem logistycznym i finansowym.

Związkowcy przekonują jednak, że inwestycja w dobrostan pracowników zwróci się w postaci wyższej produktywności i mniejszej rotacji kadr. Wskazują także, że podobne rozwiązania – choć w nieco innej formie – funkcjonują w niektórych krajach europejskich, np. we Francji czy Włoszech.

Czy „urlop co 7 lat” ma szansę wejść w życie?

Na razie propozycja Związkowej Alternatywy jest jedynie postulatem społecznym. Żadne prace legislacyjne nie zostały jeszcze rozpoczęte, choć dyskusja o wydłużeniu czasu odpoczynku w Polsce trwa już od kilku miesięcy. Rząd nie odniósł się dotychczas oficjalnie do projektu. Jednak rosnące zainteresowanie tematem i pozytywne reakcje części opinii publicznej mogą sprawić, że temat wróci w debacie politycznej.

Jeśli propozycja zyska poparcie, Polska mogłaby stać się jednym z pierwszych krajów w Europie, w którym każdy pracownik po 7 latach pracy zyskuje aż 3 miesiące płatnego wolnego.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo