Resort energii podkreśla, że kluczowe jest wsparcie rodzin najmocniej obciążonych kosztami ciepła.
– „Niemniej jednak, odchodzenie od wsparcia odbiorców ciepła musi być realizowane w sposób kontrolowany, uwzględniający przede wszystkim sytuację najuboższych gospodarstw domowych, które w największym stopniu odczuwają wzrost rachunków za ciepło. Z tego powodu proponuje się wprowadzenie nowych działań osłonowych wobec wysokich cen ciepła zorientowanych na osoby o niskich dochodach – na drugą połowę 2025 r. i w roku 2026, z rozliczeniem końcowym do końca 2031 r.” – napisano w uzasadnieniu.
Kto spełnia kryteria?
Zgodnie z założeniami bon ciepłowniczy będzie przyznawany tym, którzy korzystają z ciepła sieciowego i płacą więcej niż 170 zł za gigadżul. Kryterium dochodowe przewidziano na poziomie 3272,69 zł dla gospodarstwa jednoosobowego i 2454,52 zł na osobę w rodzinach wieloosobowych.
Zasada złotówka za złotówkę
"Bon ciepłowniczy będzie przyznawany na podstawie kryteriów dochodowych, co pozwoli prawidłowo oszacować koszty całego systemu. Jednocześnie będzie obowiązywać tzw. zasada złotówka za złotówkę, co oznacza, iż bon ciepłowniczy będzie przyznawany nawet po przekroczeniu kryterium dochodowego, a kwota bonu będzie pomniejszana o kwotę tego przekroczenia. Minimalna kwota wypłacanych bonów ciepłowniczych będzie wynosić 20 zł. Poniżej 20 zł kwota bonu ciepłowniczego nie będzie wypłacana” – wskazano w projekcie.
Wysokość świadczenia
Ostateczna kwota bonu będzie powiązana z realnymi cenami, jakie po 1 lipca 2025 r. będą stosować przedsiębiorstwa ciepłownicze. Dzięki temu wsparcie zostanie dostosowane do warunków rynkowych i nie straci na aktualności.
Dlaczego teraz?
Ministerstwo przypomina, że dotychczasowe działania interwencyjne obowiązywały kolejno do czerwca 2024 r., a następnie przedłużono je do czerwca 2025 r. – „Pomimo stabilizacji na europejskim i światowym rynku paliw i energii, skutki kryzysu energetycznego wywołanego wojną w Ukrainie nadal są odczuwalne przez społeczeństwo. Ceny ciepła pozostawały na wysokich poziomach, dlatego przedłużono rozwiązania niwelujące skutki wzrostu cen ciepła najpierw do 30 czerwca 2024 r., a następnie do 30 czerwca 2025 r.” – zapisano.
Koniec wsparcia powszechnego
Resort uważa, że powszechne mechanizmy należy stopniowo wygaszać. – „Analiza obecnej sytuacji wskazuje na zasadność odchodzenia od stosowania mechanizmów interwencyjnych o zasięgu powszechnym i powróceniu do modelu funkcjonowania rynku energii sprzed kryzysu” – podano.
Kiedy wypłaty?
Projekt został wpisany do wykazu prac rządu. Jeśli prace legislacyjne przebiegną zgodnie z planem, pierwsze wypłaty mają trafić do gospodarstw już w kolejnym sezonie grzewczym.
Komentarze (0)