Jedni podnosili, że bez nowych regulacji ruch drogowy staje się bardziej niebezpieczny, inni przestrzegali przed dyskryminacją starszych osób. Teraz jednak dyskusje dobiegły końca – Unia Europejska przyjęła rozwiązania, które będą obowiązywać we wszystkich państwach członkowskich. To rewolucja, która dotknie milionów kierowców w Polsce i w całej Europie.
Prawo jazdy ważne przez 15 lat
Największa zmiana dotyczy samej ważności dokumentów. Od teraz wszystkie prawa jazdy kategorii B i prawa jazdy na motocykle będą wydawane na 15 lat. Nie ma przy tym znaczenia, czy chodzi o dokument dopiero co uzyskany, czy o prawo jazdy wydane wiele lat temu. Reguła jest prosta – każdy dokument będzie musiał być odnawiany co 15 lat.
To oznacza koniec bezterminowych praw jazdy, które w Polsce wydawano do 19 stycznia 2013 roku. Właściciele takich dokumentów będą musieli je wymienić. Proces ten rozpocznie się w 2028 roku i obejmie setki tysięcy kierowców. W praktyce każdy, kto jeszcze posiada prawo jazdy bez daty ważności, dostanie nowy blankiet z jasno wskazanym terminem obowiązywania.
Warto dodać, że sama wymiana dokumentu nie będzie oznaczać egzaminów czy dodatkowych formalności. Chodzi wyłącznie o aktualizację blankietu i dostosowanie go do nowych zasad.
Badania lekarskie – decyzja pozostawiona państwom
Kolejną kwestią, która budziła ogromne kontrowersje, były obowiązkowe badania lekarskie dla kierowców. Jeszcze przed 2013 rokiem w Polsce dokumenty terminowe były przyznawane głównie w sytuacji, gdy istniały wątpliwości co do stanu zdrowia kierowcy. Ich przedłużenie wymagało przejścia odpowiednich badań medycznych.
Nowe przepisy nie wprowadzają jednolitego obowiązku badań lekarskich w całej Unii. To państwa członkowskie będą mogły samodzielnie zdecydować, jakie warunki muszą spełnić kierowcy ubiegający się o przedłużenie dokumentu. Jedne kraje mogą wymagać regularnych badań, inne ograniczą się do oświadczenia kierowcy, że czuje się zdolny do prowadzenia pojazdów.
Jednocześnie w nowych regulacjach znalazła się propozycja, by lekarze rodzinni otrzymali uprawnienie, a w niektórych przypadkach nawet obowiązek, zgłaszania do odpowiednich instytucji pacjentów, których stan zdrowia może stanowić poważne zagrożenie w ruchu drogowym. To rozwiązanie ma zapewnić bezpieczeństwo, ale jednocześnie nie obciążać wszystkich kierowców obowiązkowymi badaniami.
Seniorzy zachowają pełne prawa
Najbardziej emocjonalna część debaty dotyczyła starszych kierowców. Proponowano, aby osobom, które ukończyły 70. rok życia, wydawać prawa jazdy tylko na 5 lat, a także zmusić ich do przechodzenia cyklicznych badań lekarskich.
Ostatecznie Unia Europejska zrezygnowała z takich ograniczeń. Kierowcy seniorzy pozostaną traktowani dokładnie tak samo jak młodsi. Ich prawa jazdy będą ważne na 15 lat, a badania lekarskie nie będą obowiązkowe tylko ze względu na wiek. To oznacza, że żaden 70-latek nie będzie musiał martwić się o automatyczne skrócenie ważności dokumentu czy konieczność cyklicznych wizyt lekarskich wyłącznie z powodu osiągnięcia określonej granicy wieku.
Decyzja ta została przyjęta jako kompromis między troską o bezpieczeństwo a zasadą równego traktowania obywateli. Seniorzy nadal będą mogli prowadzić pojazdy, o ile ich stan zdrowia na to pozwala, bez dodatkowych obowiązków nakładanych tylko ze względu na metrykę.
Polska jeszcze nie podjęła decyzji
Wciąż otwarte pozostaje pytanie, jak do nowych regulacji podejdą polskie władze. Czy zdecydują się na obowiązek badań lekarskich przy każdej wymianie dokumentu, czy wystarczy samo oświadczenie kierowcy – tego jeszcze nie wiadomo?
Dla milionów kierowców w Polsce decyzja ta będzie kluczowa. Szczególnie dotyczy to osób, które posiadają bezterminowe prawa jazdy wydane przed 2013 rokiem. To oni jako pierwsi odczują skutki wprowadzanych zmian, ponieważ proces wymiany dokumentów ruszy w 2028 roku.
Nowa rzeczywistość na drogach
Zmiany w przepisach oznaczają koniec epoki bezterminowych praw jazdy i początek nowej rzeczywistości. Każdy kierowca będzie musiał pamiętać o terminie ważności dokumentu i odpowiednio wcześnie złożyć wniosek o jego przedłużenie.
W praktyce dla większości osób nie będzie to duży problem – blankiet trzeba wymienić raz na 15 lat, co jest stosunkowo rzadką procedurą. Ważniejsze jest jednak to, że nowe regulacje łączą troskę o bezpieczeństwo z poszanowaniem praw kierowców. Seniorzy nie zostali obarczeni dodatkowymi obowiązkami tylko ze względu na wiek, a jednocześnie państwa członkowskie będą mogły reagować w przypadku realnych zagrożeń związanych ze stanem zdrowia kierowców.
Komentarze (0)