Przyroda powraca po kilku latach przerwy, jednak w zupełnie nowej formule. Zamiast trzech osobnych lekcji w tygodniu, nauczyciele będą mogli prowadzić zajęcia w formie kilkugodzinnych bloków. To oni zdecydują, czy połączą godziny w jeden dzień, czy rozłożą je w inny sposób.
MEN tłumaczy, że taki model ma umożliwić uczniom poznawanie zagadnień w sposób ciągły, bez przerywania toku pracy. Dzięki temu będzie możliwe pełne przeprowadzenie doświadczeń i ich dokładne omówienie w trakcie tej samej lekcji.
Tydzień projektowy – nowy element programu
„Reforma26. Kompas Jutra” wprowadza do kalendarza szkolnego tydzień projektowy. To czas, gdy uczniowie będą pracować nad dużymi zadaniami edukacyjnymi, często w grupach mieszanych, obejmujących różne klasy i roczniki. Projekty mogą mieć formę prezentacji, doświadczeń, wystaw lub makiet.
Prezentacje końcowe mają być wydarzeniem otwartym dla całej społeczności szkolnej, co – zdaniem MEN – ma kształtować umiejętności komunikacyjne i budować pewność siebie.
Skąd inspiracja?
Resort edukacji nie kryje, że czerpał z doświadczeń Walii, Irlandii i Australii. Tam nauka przyrody w dużej mierze opiera się na zajęciach praktycznych, badaniach terenowych i pracy w grupach.
– Taki system może być dla uczniów ogromną szansą na realne „dotknięcie” nauki, a nie tylko uczenie się jej z podręcznika – mówi pani Anna, nauczycielka chemii z Warszawy. – Wydłużony czas lekcji pozwoli spokojnie przeprowadzić doświadczenia od początku do końca i omówić wyniki, co w tradycyjnym 45-minutowym schemacie bywa niemożliwe – dodaje.
Obawy i krytyka
Związek Nauczycielstwa Polskiego ostrzega, że połączenie elementów biologii, chemii, geografii i fizyki w jeden przedmiot może oznaczać redukcję etatów, szczególnie w małych szkołach. Łączenie godzin i etatów może być tam wyjątkowo trudne.
ZNP zwraca też uwagę, że brak odpowiedniego zaplecza technicznego może uniemożliwić realizację założeń reformy. W wielu szkołach po pandemii zlikwidowano pracownie chemiczne, co w praktyce ogranicza możliwość przeprowadzania eksperymentów.
MEN odpowiada
Ministerstwo przekonuje, że reforma jest przemyślana i gotowa do wdrożenia. Działa już strona reforma26.men.gov.pl, na której publikowane są materiały edukacyjne, scenariusze lekcji i informacje o postępach prac. Resort podkreśla, że zmiany będą realizowane niezależnie od rotacji w kadrze kierowniczej.
Zmiana formy lekcji przyrody to dopiero początek – jeśli model się sprawdzi, może zostać wprowadzony także w innych przedmiotach. Dłuższe zajęcia mają rozwijać umiejętności praktyczne, kreatywność i współpracę. Przeciwnicy ostrzegają jednak przed trudnościami organizacyjnymi i zagrożeniem dla miejsc pracy.
Jedno jest pewne – od 1 września 2026 roku szkolny plan dnia w wielu podstawówkach będzie wyglądał zupełnie inaczej.
Komentarze (0)