W wyniku kontroli oświadczenia majątkowego marszałka województwa pomorskiego, Centralne Biuro Antykorupcyjne skierowało w 2019 akt oskarżenia. Kontrolerzy CBA dopatrzyli się sześciu przewinień Mieczysława Struka. W ocenie CBA marszałek nie wpisał do swoich oświadczeń majątkowych polisy na życie jego żony, nie wykazał działki o powierzchni niespełna 0,2 hektara. Tą w 2014 roku nabyła jego żona za własne pieniądze i jego majątek odrębny. Funkcjonariusze CBA zarzucili też politykowi Koalicji Obywatelskiej, że nie ujawnił w oświadczeniu majątkowym 50 tys. zł pożyczki, którą zaciągnęła jego małżonka oraz nie wpisał udziałów w Opelu Corsa z 2010 roku.
W przypadku czterech zarzutów Sąd Rejonowy w Gdańsku uniewinnił dziś Mieczysława Struka. Dwa pozostałe zarzuty sąd potwierdził jako zasadne. Chodzi o podanie nieprawdy w oświadczeniu majątkowym za rok 2013. Samorządowiec nie wykazał tam ponad 30 tys. zł oszczędności zgromadzonych na dwóch kontach jego żony, a pochodzących z wynajmu mieszkania przez brata małżonki.
- Wartość tych środków pieniężnych, które nie zostały ujęte przez oskarżonego w oświadczeniu majątkowym, to nie jest wartość duża, biorąc pod uwagę to, co się zwyczajowo ujawnia w oświadczeniach majątkowych. Kodeks karny przewiduje znaczną wartość mienia jako powyżej 200 tys. zł - wyjaśniła sędzia Danuta Blank w uzasadnieniu ustnym.
Drugim potwierdzonym zarzutem wobec marszałka jest niewpisania przez niego do oświadczenia majątkowego za rok 2014 połowy działki budowalnej w Rekowie Górnym. Działkę w tajemnicy przed Strukiem nabyła jego żona.
- Z zeznań żony wynika, że ona nie tylko nie informowała męża o nabyciu tej nieruchomości, ale wręcz miała zamiar ukrycia tego przed nim. W tym czasie ich małżeństwo przechodziło coś na kształt kryzysu i chciała mieć coś dla siebie - uzasadniała sędzia.
Samorządowiec nie poniesie kary za te błędy. Sąd umorzył bowiem warunkowo postępowanie karne na dwa lata. Mieczysław Struk ma jedynie wpłacić 10 tys. zł na konto Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Wyrok nie jest prawomocny.
- Wyrok, który dzisiaj zapadł przyjmuję z częściową satysfakcją. Od początku prowadzonego przeciwko mnie postępowania byłem przekonany, że nie złamałem prawa. W wyniku długiej i niezwykle drobiazgowej kontroli, jak również w ocenie Sądu potwierdzono, że mój majątek ma pokrycie w dochodach, które były jawne, legalne i opodatkowane - napisał w oświadczeniu sam Mieczysław Struk. - Dziś sąd oczyścił mnie z większości zarzutów, a w pozostałych umorzył postępowanie. Jest to dla mnie ważny wyrok. Działanie Sądu oceniam jako wnikliwe i rzetelne, choć nie ze wszystkimi jego rozstrzygnięciami się zgadzam.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.