reklama

Cztery grzechy główne Aleksandry Dulkiewicz według radnych PiS

Opublikowano:
Autor:

Cztery grzechy główne Aleksandry Dulkiewicz według radnych PiS - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SamorządRadni z ramienia PiS podsumowali ciągle trwającą kadencję Aleksandry Dulkiewicz w przeddzień czwartej rocznicy objęcia stanowiska. W ich opinii dotychczasowe działania pani prezydent pozostawiają wiele do życzenia.
reklama

Po czterech latach rządów prezydent Aleksandry Dulkiewicz radni miejskiej opozycji przedstawili cztery najbardziej kontrowersyjne, ich zdaniem, kwestie, dotyczące jej dotychczasowej działalności. Pierwszą są nieudane jak na razie inwestycje w systemy MEVO i Fala, które na samym starcie chwalono i przedstawiano jakie wielkie sukcesy.

- Pierwszy zarzut to wielkie nieudane inwestycje. Pamiętacie państwo system MEVO? Kosztował kilkadziesiąt milionów złotych, pani prezydent odbierała za niego nagrody, a ostatecznie upadł z wielkim hukiem. Podobnie wygląda sprawa systemu Fala, który jeszcze nie ruszył, a już jest kojarzony z porażką. 150 milionów, w tym 90 z Unii Europejskiej na skomplikowany i niefunkcjonalny system. Takich nieudolnych inwestycji już wystarczy - mówi radny Przemysław Majewski z PiS.

Andrzej Skiba zwrócił uwagę na zły stan gospodarki komunalnej.

- Kolejny problem, który jest przez nas podnoszony od lat, to zły stan budynków komunalnych. To jest miejska własność, a mamy wrażenie, że pani prezydent na niej nie zależy. To nieudolne remonty, ludzie czekający kilkanaście lat na lokal, czy setki pustostanów, które nie służą gdańszczanom. To także sprawy w prokuraturze. Co ciekawe, niektóre z zawiadomienia miasta co dobrze pokazuje patologie sytuacji. Takiego braku dbałości o mienie wspólne mamy już dość! - mówi radny Andrzej Skiba z PiS.

Trzeci zarzut dotyczył tak zwanej republiki drwali i deweloperów. Poruszając ten temat radny Majewski zarzucał władzom miasta brak zainteresowania terenami zielonymi oraz akcjami ponownego zasiewu drzew.

- Republika drwali i deweloperów jest tym, co w największym stopniu zwracało uwagę mieszkańców w tej kadencji. To problem prezydent Dulkiewicz i podległych jej służb z zielenią. Republika deweloperów była znana już w poprzedniej kadencji, a teraz doszła republika drwali. Wycinki pod nowe osiedla mieszkaniowe, wycinki w parkach miejskich, tworzenie planów miejscowych, które zakładały ograniczenie zieleni, to wszystko rzutuje na gdańską władzę. W dodatku służby odpowiedzialne za utrzymanie drzew nie wywiązują się z tej roli. Jeśli aktywiści oznaczają tabliczkami "pomniki martwych gdańskich drzew", to świadczy jak najgorzej o GZDIZ, czy wydziale środowiska. Dla dobra mieszkańców, dla dobra zieleni, mówimy: jedna kadencja prezydent i już wystarczy - powiedział radny Prawa i Sprawiedliwości

Ostatnie zastrzeżenie składało się w zasadzie z dwóch oddzielnych tematów. Radny Skiba wskazał na atmosferę pracy w miejskich jednostkach.

- Poprzednie lata obfitowały w afery związane chociażby z ustawionym zamówieniem na wypas gdańskich owiec. Do tego podejrzenie mobbingu w Urzędzie Stanu Cywilnego. Jak mają się czuć urzędnicy wykonujący sumiennie swoją pracę, jeśli widzą, że ich zgłoszenia dotyczące złego traktowania przez przełożonych, są ignorowane. Jak mają się czuć, gdy widzą podwyżki do 22 tysięcy złotych dla kadry kierowniczej, która dodatkowo zarabia setki tysięcy w organach miejskich spółek? To wszystko podsumowuje sytuacja ze 180-letnią palmą, która nie przetrwała rządów Aleksandry Dulkiewicz. Mamy obawy, że gdańszczanie kolejnej kadencji też nie wytrzymają. Dlatego mówimy, jedna kadencja i dość - podsumował Andrzej Skiba.

Jako piąty problem, w rozpoczynającym się piątym roku kadencji, radni wskazali natomiast narastające problemy w transporcie publicznym,

- Te 4 grzechy gdańskiej władzy przez te 4 lata kadencji, to okazuje się nie wszystko. W piąty rok wchodzimy z chaosem w komunikacji miejskiej. Tygodnie próśb, wniosków od mieszkańców i radnych dzielnicy nie zmieniło zdania urzędników ZTM i gdańskiej władzy. Chaos związany z uruchomieniem Nowej Warszawskiej i zmienionymi rozkładami jazdy właśnie się dzieje. Do tego motorniczowie, którzy na początku miesiąca nadal nie znali grafiku pracy na cały miesiąc. Tego chaosu już wystarczy - skwitował Przemysław Majewski.

Aleksandrę Dulkiewicz czeka jeszcze jeden rok rządów. Na razie PiS nie wskazał swojego kandydata w nadchodzących wyborach samorządowych, które odbędą się w pierwszej połowie 2024 roku.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama