W najbliższą niedzielę, 13 października 33 gdańskie dzielnice wybiorą swoich przedstawicieli, którzy będą reprezentować mieszkańców w Radach Dzielnic. Wybory nie odbędą się jednak w dwóch dzielnicach: na Przymorzu oraz Stogach. Pomimo tego, że zgłosiła się tam wystarczająca liczba kandydatów, część z nich nie dopełniła formalności, przez co wybory będą musiały zostać zorganizowane w innym terminie. Zostanie on wyznaczony w ciągu 90 dni od wyborów, które odbędą się w niedzielę.
Plaga banerów powróciła
Z każdymi wyborami wiążą się kampanie wyborcze, a kandydaci korzystają z wielu sposobów, których celem jest przekonanie wyborców. Jednym z nich są banery wyborcze, które pojawiają się przy drogach, przystankach, a nawet na budynkach. Choć kandydaci nadal z nich korzystają, coraz więcej osób wyraża dezaprobatę wobec tego sposobu promocji. Przeciwnicy banerów powołują się na względy ekologiczne oraz na zaśmiecanie miasta. Niektórzy uważają również, że banery zagrażają bezpieczeństwu, zasłaniając przejścia dla pieszych.
W przypadku wyborów do rad dzielnic kandydaci nie mają jednak określonego czasu na zdjęcie banerów, jak to ma miejsce w przypadku innych wyborów.
— W przypadku wyborów do rad dzielnic nie obowiązują zapisy kodeksu wyborczego. Kandydaci powinni zatem ściągnąć swoje banery po zakończonej kampanii. Zazwyczaj termin wyborów jest też terminem wskazanym przez nich we wniosku o zajęcie pasa drogowego, więc tym bardziej powinni ściągać niezwłocznie, bo będą nakładane kary — poinformowała nas Marta Fromella z gdańskiego magistratu.
Warto dodać, że nie dotyczy to banerów zawieszonych na posesjach prywatnych.
Kandydaci, którzy decydują się na zawieszanie banerów wyborczych, są jednak zobowiązani do uiszczenia specjalnej opłaty. Opłata naliczana jest poprzez wymnożenie liczby banerów, liczby dni, przez które mają być wywieszone, oraz stawki opłat w zależności od kategorii drogi. Stawka wynosi aktualnie: gminna — 2,30 zł, powiatowa — 2,40 zł, wojewódzka — 2,50 zł, a krajowa — 2,80 zł za dzień.
Gdzie nie mogą wisieć banery?
Kandydaci nie mogą jednak wywieszać banerów wyborczych wszędzie. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni określił miejsca, w których nie mogą się one znaleźć:
• na estakadach, kładkach, mostach i wiaduktach,
• na tzw. podpórkach rowerowych,
• na słupach oświetleniowych i trakcyjnych,
• na skrzyżowania zarówno w pasach dzielących jak i fragmentach zewnętrznych,
• na terenach zielonych np. na drzewach, w parkach, na wydmach, plażach,
• na obszarze Głównego Miasta (oznaczonym ulicami Okopowa, Podwale Staromiejskie, Podwale Przedmiejskie oraz rzeką Motławą), na północnym cyplu Wyspy Spichrzów (na północ od ul. Podwale Przedmiejskie),
• na terenach przy Hali Widowiskowo-Sportowej na granicy Gdańska i Sopotu, Hali Olivia i Stadionu Piłkarskiego w Letnicy.
Wszystkie sytuacje, w których kandydaci nie zastosują się do wykazu miejsc, w których nie wolno wieszać banerów, można zgłaszać do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.