reklama

Jarosław Kaczyński w Gdańsku: „Polska jest celem wojny hybrydowej. Konfederacja musi wybrać stronę”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Jarosław Kaczyński w Gdańsku: „Polska jest celem wojny hybrydowej. Konfederacja musi wybrać stronę” - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
9
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
PolitykaW Gdańsku odbył się wiec Prawa i Sprawiedliwości pod hasłem „Wygrała Polska”, w którym uczestniczył prezes partii Jarosław Kaczyński. Wystąpienie miało charakter podsumowania niedawnej kampanii prezydenckiej Karola Nawrockiego, ale było też okazją do przedstawienia wizji dalszej walki politycznej przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi.
reklama

„Prezydent, który dotrzymuje słowa”

Na początku Kaczyński podziękował za zaangażowanie w kampanii prezydenckiej Karola Nawrockiego. Zaznaczył, że zwycięstwo było możliwe dzięki pracy tysięcy osób, ale też determinacji samego prezydenta.

reklama

– „Prezydent Nawrocki jest człowiekiem, który nie rzuca słów na wiatr. To cecha bardzo rzadka w polityce. Jeżeli zapowiedział, że nie zgodzi się na podwyżki podatków, to rzeczywiście zawetował te rozwiązania. Można na nim polegać, a to dla Polski jest dziś bezcenne” – mówił Kaczyński.

Konfederacja „na rozdrożu”

Największe poruszenie wywołała część wystąpienia poświęcona Konfederacji. Prezes PiS ostro skomentował słowa jej liderów, Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka, którzy nie wykluczyli rozmów z Koalicją Obywatelską po wyborach.

– „Jeżeli miałaby powstać koalicja Konfederacja–Platforma, to oczywiście rządzić będzie Platforma. To Platforma będzie dyktowała warunki, a Konfederacja musiałaby się podporządkować. To byłaby zdrada narodu. Oni dziś stoją na rozdrożu. Muszą wybrać: czy są z obozem patriotycznym, czy z obozem antypolskim” – podkreślał.

reklama

Dodawał też, że PiS nie zamierza rezygnować z walki o wyborców, którzy dziś skłaniają się ku Konfederacji:

– „Będziemy do nich mówić. Będziemy tłumaczyć, że tylko silna, zjednoczona większość może zapewnić Polsce bezpieczeństwo. Nie wolno dać się oszukać mirażom współpracy z Platformą, bo to zawsze kończy się źle dla Polski” – ostrzegał.

Morawiecki i Szydło jako filary

W dalszej części wystąpienia Kaczyński odniósł się do roli czołowych polityków PiS. Szczególnie mocno chwalił Mateusza Morawieckiego i Beatę Szydło.

reklama

– „Nie można odkładać do szafy wybitnych polityków. Mateusz Morawiecki to człowiek ogromnej wiedzy ekonomicznej, który potrafił prowadzić Polskę przez trudny czas pandemii. W Unii Europejskiej był partnerem, z którym się liczono. Beata Szydło pokazała z kolei, że można być premierem bliskim zwykłym ludziom. Ich doświadczenie jest dla naszego obozu bezcenne” – mówił prezes PiS.

Krytyka Konstytucji

Kolejnym mocnym wątkiem była krytyka obowiązującej Konstytucji. Kaczyński po raz kolejny wezwał do jej zmiany.

– „Ta Konstytucja jest niespójna, wewnętrznie sprzeczna i przede wszystkim – łamana na co dzień. To system prawny, który zamiast gwarantować stabilność, tworzy chaos. Państwo nie może być budowane na fałszu. Jeżeli chcemy myśleć o przyszłości Polski na dekady, musimy mieć akt prawny, który będzie spójny i przestrzegany” – podkreślił.

reklama

„Polska jest celem wojny hybrydowej”

Duża część przemówienia była poświęcona zagrożeniom zewnętrznym i wewnętrznym. Kaczyński ostrzegał, że Polska znalazła się na celowniku przeciwników, którzy próbują osłabić kraj w różnych obszarach.

– „Dziś Polska jest celem wojny hybrydowej. To nie tylko militarne zagrożenie ze wschodu. To także presja gospodarcza, próba uzależnienia energetycznego, a nawet naciski kulturowe – pod tęczową flagą. To wszystko jest elementem tej samej strategii. Naszą odpowiedzią musi być jedność, determinacja i silna władza” – mówił.

Kaczyński ostro o Tusku: zagrożenie dla Polski

Nie zabrakło też ostrych słów pod adresem premiera Donalda Tuska. Kaczyński nazwał go politykiem „fałszywym i niesłownym”, który jego zdaniem reprezentuje interesy obce Polsce.

– „Donald Tusk to człowiek, który wielokrotnie pokazywał, że bliżej mu do Berlina i Brukseli niż do Warszawy. On nie myśli o Polakach, tylko o swoich mocodawcach. To polityk, któremu nie można ufać – i każdy, kto liczy na jego rządy, musi wiedzieć, że to droga donikąd” – mówił prezes PiS, a sala odpowiedziała głośnymi okrzykami dezaprobaty wobec obecnego premiera.

Mobilizacja przed wyborami

Na zakończenie Kaczyński wezwał zwolenników PiS do pełnej mobilizacji przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi.

Musimy zwyciężyć po raz kolejny. Musimy mieć większość – najlepiej jednolitą. Polacy tego oczekują. Tylko wtedy będziemy mogli stworzyć rząd, który będzie kompetentny, silny i zjednoczony. Rząd, który nie będzie się chwiał pod presją ani z zewnątrz, ani z wewnątrz. Rząd, który będzie bronił Polski – zakończył swoje wystąpienie.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo