Wyjątkowa mieszanka
Aby to zjawisko mogło zaistnieć, spełnione musi zostać kilka warunków. Przede wszystkim potrzebujemy inwersji temperatury – zatem wyżej musi być cieplej niż niżej. Co więcej, w chmurach temperatura musi być wyłącznie dodatnia: wówczas deszcz opadający na wychłodzoną ziemię zamarza tworząc na drogach, drzewach, liściach czy chodnikach cienką warstwę. Warto pamiętać o tym, że nie każda śliska droga świadczy o gołoledzi – określenie to jest często nadużywane.
Czarny lód
Określenie to tyczy się głównie gołoledzi występującej na asfalcie – krople deszczu, które zamarzają w kontakcie z wychłodzonym podłożem, rozpływają się na powierzchni. W ten sposób tworzy się cienka, często bezbarwna pokrywa z lodu, która na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od wyglądu standardowego asfaltu. Niestety często problem zauważamy już po wjechaniu na niebezpieczne odcinki, więc warto wypatrywać, czy znajdujący się przed nami asfalt nie mieni się wyjątkowo i nie odbija światła bardziej niż zwykle. Warto wiedzieć, że gołoledź może również powstać w wyniku skraplania się wilgoci zawartej w gazach wydechowych na nawierzchni drogi.
Wzmożona czujność
Wiedząc już w jaki sposób powstaje to zjawisko należy zastanowić się w jakich miejscach możemy spodziewać się jego częstszej obecności. Przede wszystkim są to mosty czy wiadukty, a także odcinki dróg znajdujące się przy innych zbiornikach wodnych. Największą szansę na zaistnienie ma nad ranem, jednak zdarza się, że szklanka na podłożu pojawia się tuż po zachodzie słońca. Warto wiedzieć, że gołoledź może pojawić się także w górach na dużych wysokościach i stanowić nie lada przeszkodę. Nasze auto również daje nam wiele wskazówek: można odnieść wrażenie, że chodzi ciszej, a kierowanie nim staje się trudniejsze.
ABC bezpieczeństwa
Przede wszystkim musimy przygotować się na zmieniające się warunki pogodowe. Zimowe opony, a także wymiana opon ze zużytym bieżnikiem to nasz obowiązek, dzięki któremu dbamy o zdrowie oraz życie swoje i innych. Jeśli zorientujemy się, że poruszamy się drogą, która jest śliska koniecznie musimy zwiększyć odległość od samochodu za którym się poruszamy. Warto także zrezygnować z naciskania hamulca na rzecz płynnego wytracania szybkości, czyli tak zwanego hamowania silnikiem. Wybierajmy także trasy, które regularnie podsypywane są solą czy piaskiem.
Jak w sam raz
Podsumowując zebrane informacje warto pamiętać także o tym, że błędem popełnianym przez kierowców może być przesadna ostrożność. Naturalnie dostosowanie szybkości do warunków panujących na drodze to podstawowe i naturalne zachowanie, jednak poruszanie się w zbyt wolnym tempie nie tylko zirytuje innych uczestników ruchu drogowego, ale także uniemożliwi nam skuteczny podjazd na wzniesienie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.