Radomiak Radom
Podopieczni Dariusza Banasika to pozytywna rewelacja obecnych rozgrywek. W tym miejscu warto przypomnieć, że przed rozpoczęciem sezonu analitycy Superbet zakłady bukmacherskie spodziewali się, że ten zespół powalczy zaledwie o utrzymanie, a nawet można napisać, że był jednym z głównych kandydatów do spadku. Radomiak pokazał jednak w rundzie jesiennej, że nie można go lekceważyć. Beniaminek w 19 rozegranych meczach jesienią wywalczył 35 punktów, co jest jednym z najlepszych wyników w historii Ekstraklasy.Po przerwie zimowej piłkarze tego zespołu mają jednak spore problemy. W pierwszym meczu rundy wiosennej Radomiak zmierzył się na swoim boisku z Wisłą Płock. Podopieczni Dariusza Banasika byli zdecydowanym faworytem tej rywalizacji, ponieważ zmierzyli się z drużyną, która przegrała praktycznie wszystkie mecze wyjazdowe. Ostatecznie to spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Jak się okazuje, był to najlepszy rezultat tego zespołu do tej pory po wznowieniu rozgrywek.
W kolejnym spotkaniu piłkarze Radomiaka ulegli na swoim boisku zespołowi Rakowa Częstochowa. Warto wspomnieć, że była to dopiero pierwsza porażka w meczu domowym podopiecznych Dariusza Banasika. Kolorowo nie było również w wyjazdowej rywalizacji z Wartą Poznań. Radomiak przegrał w tym starciu w stosunku 3:1, jednak trzeba przyznać, że był to najniższy, możliwy wymiar kary.
Aktualnie piłkarze z Radomia plasują się na 5 miejscu w tabeli. Radomiak ciągle ma realne szanse, aby włączyć się do walki o europejskie puchary. Strata do Rakowa Częstochowa na ten moment wynosi dokładnie 6 punktów. Bliżej mają za to do Lechii Gdańsk, która znajduje się bezpośrednio nad nimi. W związku z tym nadchodzące starcie będzie rywalizacją o 4 miejsce w tabeli, które może dać awans do europejskich pucharów, przy korzystnych wynikach Pucharu Polski.
Statystyki – Radomiak Radom:
- Radomiak Radom w ostatniej kolejce przegrał z Wartą Poznań.
- Radomiak ma na koncie 2 porażki z rzędu.
- Drużyna prowadzona przez trenera Dariusza Banasika nie wygrała żadnego meczu w rundzie wiosennej.
- Radomiak wywalczył zaledwie jeden punkt z 9 możliwych po zimowej przerwie.
- W 2 z 3 rozegranych meczów tego zespołu padł wynik btts.
Lechia Gdańsk
Gdańszczanie rozpoczęli rundę wiosenną od zwycięstwa na swoim boisku ze Śląskiem Wrocław. W drugim rozegranym meczu Biało-Zieloni rozczarowali kibiców, ponieważ przegrali z Cracovią. Z perspektywy czasu trzeba przyznać, że może być to spotkanie, które zdecyduje o końcowej pozycji tego zespołu w tabeli. Gdyby nie stracone cenne 3 punkty, to mogliby teraz plasować się na równi z Rakowem i mieć stratę tylko 4 oczek do lidera. Nastroje w Gdańsku są jednak bardzo pozytywne po ostatniej kolejce. Przypomnijmy, że w hicie minionej serii gier Lechia pokonała przed własną publicznością Lech Poznań.Samo spotkanie z Kolejorzem nie było łatwe dla Biało-Zielonych. To ekipa przyjezdna zdominowała boiskowe wydarzenia i tworzyła sobie kolejne dogodne sytuacje. Kolejorz miał jednak ogromne problemy, aby je wykorzystać. Czasem również ekipie gospodarzy pomagało szczęście, jakim była między innymi poprzeczka po uderzeniu Satki. Można napisać, że Lechia dała się rywalom wyszaleć, aby ostatecznie zadać decydujący cios w 87 minucie gry. Jedyną bramkę w tej rywalizacji zdobył 17-letni Filip Koperski.
Dzięki temu zwycięstwu Lechia Gdańsk znacząco zmniejszyła dystans do Lecha Poznań. Obecnie oba zespoły dzieli już tylko 6 oczek. Kibice w Gdańsku realnie wierzą w to, że walka o mistrzostwo Polski jest jeszcze możliwa. Aby jednak tak się stało, Lechia musi wygrywać spotkania z niżej notowanymi rywalami, a szczególnie lepiej punktować w delegacjach. Pierwszą okazję, aby to potwierdzić, będą mieli już w najbliższy weekend podczas rywalizacji z Radomiakiem.
Statystyki – Lechia Gdańsk:
- Lechia Gdańsk w ostatnim meczu ligowym wygrała na swoim boisku z Lechem Poznań.
- Gdańszczanie wywalczyli 6 z 9 możliwych punktów po zimowej przerwie.
- Lechia Gdańsk przegrała w ostatnim meczu wyjazdowym z Cracovią.
- Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi drużynami w obecnej kampanii i zakończyło się remisem.
- W żadnym meczu rundy wiosennej z udziałem Lechii Gdańsk nie było wyniku btts.
Zakłady bukmacherskie – co nowego w sporcie?
Radomiak od początku tego sezonu przegrał tylko jedno spotkanie domowe. Na podstawie statystyk widać jednak, że podopieczni Dariusza Banasika złapali lekką zadyszkę od startu rundy wiosennej. Beniaminek wywalczył tylko jeden z 9 możliwych punktów po wznowieniu rozgrywek.Lechia Gdańsk ma tutaj o wiele lepsze statystyki, ponieważ wywalczyła 6 z 9 oczek. Trzeba jednak zaznaczyć, że wszystkie z nich to dorobek uzbierany na swoim obiekcie. Jedyne spotkanie wyjazdowe tego zespołu po wznowieniu rozgrywek zakończyło się porażką.
W pierwszej rywalizacji pomiędzy tymi drużynami nie brakowało emocji. Ostatecznie pojedynek na obiekcie Lechii zakończył się podziałem punktów, który można było uznać za zasłużony. Oba zespoły poszły tam na wymianę ciosów i czy podobnie będzie w nadchodzącej kolejce? Statystyki wskazują, że Radomiak w każdym rozegranym meczu rundy wiosennej stracił przynajmniej jednego gola. Jeśli zagrają tak, jak w ostatniej rywalizacji z Wartą Poznań, to można się nawet pokusić o stwierdzenie, że Lechia powinna wygrać ten mecz.
Co ciekawe, faworytem tego meczu w opinii zakładów bukmacherskich jest ekipa gospodarzy. Analitycy z pewnością zdają sobie sprawę, że Lechia o wiele gorzej radzi sobie w meczach wyjazdowych, natomiast Radomiak przegrał tylko jeden raz od początku sezonu na swoim obiekcie. Biorąc pod uwagę wszystkie wymienione wyżej statystyki, skłaniam się ku opcji możliwego rezultatu z podpórką na gości i -3,5 gola. Jednak póki piłka w grze wszystko jest możliwe!
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze - @Mati_N95
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.