Trzy lata temu nowy dyrektor Muzeum II Wojny Światowej zdecydował o wprowadzeniu kilkunastu zmian do stałem wystawy swojej placówki. Najbardziej widoczną zmianą było usunięcie filmu podsumowującego wystawę i zastąpienie go produkcją przygotowaną przez IPN. W ramach wystawy pojawiły się również stanowiska poświęcone postaci rotmistrza Pileckiego, św. Maksymiliana Kolbe lub Ireny Sendlerowej.
Twórcy wystawy i muzeum, a jednocześnie pierwsza dyrekcja placówki, ostro krytykowała zmiany. Zmiany uznali za ingerencję w dzieło artystyczne, które nie może być zmieniane bez zgody autorów. I właśnie kwestie praw autorskich oraz integralności wystawy musiał ocenić sąd.
Z siedemnastu żądań byłej dyrekcji muzeum, uwzględnione zostało tylko jedno żądanie. Chodzi o usunięcie z wystawy głównej filmu produkcji IPN pt. "Niezwyciężeni". Sąd w sentencji wyroku nie zawarł jednak obowiązku przywrócenia poprzedniej produkcji. Sąd nakazał też wpłatę 10 tys. zł na cele społeczna za naruszenie praw autorskich autorów.
Z wyroku zadowolony jest obecny dyrektor Muzeum II Wojny Światowej.
- Z 17 zmian w wystawie głównej, które były przedmiotem tego postępowania, 16 zostało oddalonych, co oznacza, że udało się nam obronić polskich bohaterów: rotmistrza Witolda Pileckiego, świętego ojca Maksymiliana Kolbe, Irenę Sendlerową, czy rodzinę Ulmów przed ewentualnym, czy zagrożonym przez Powodów usunięciem ich z największej muzealnej inwestycji w historii Polski. - mówił dr Karol Nawrocki.
Z wyroku zadowolony jest też dr Janusz Marszalec, były wicedyrektor muzeum.
- Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał nasze racje i potwierdził, że twórczość naukowa w postaci wystawy podlega ochronie. Cieszymy się z tego rozstrzygnięcia! Żadna władza nie stoi ponad prawem i nie może z powodów ideologicznych ingerować w pracę muzealników i naukowców. Czekamy na uzasadnienie, wówczas dowiem się, dlaczego Sąd nie uwzględnił wszystkich naszych żądań i nie nakazał przywrócenia stanu z momentu otwarcia Muzeum - napisał Marszalec.
Na razie żadna ze stron nie zapowiedziała apelacji. Obie strony czekają na pisemne uzasadnienie wyroku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.