reklama

Niezwykle cenne fragmenty czarnego dębu z X wieku trafią do gdańskiego muzeum

Opublikowano:
Autor:

Niezwykle cenne fragmenty czarnego dębu z X wieku trafią do gdańskiego muzeum - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Instytucje kulturyNarodowe Muzeum Morskie w Gdańsku pokaże zwiedzającym niezwykle cenne fragmenty czarnego dębu.
reklama

Dwa wyjątkowe eksponaty pochodzą z X wieku. Drzewo wyrosło około 200 lat przed rozpoczęciem rządów Mieszka I. Pień spoczywał w stawie we wsi Wielkie Walichnowy, został odkryty przypadkowo w 2015 roku podczas suszy.

Drzewo to najprawdopodobniej 200-letni dąb szypułkowy. Wykiełkował ok. 740 roku w gęstym lesie łęgowym Niziny Walichnowskiej - o czym świadczy wysmukły kształt pnia. Drzewo przewróciło się między rokiem 940 a 950, najprawdopodobniej podczas powodzi i być może pod naporem kry.

- Było zagrzebane w mule, w warunkach beztlenowych. Najstarsze słoje w przesłanym do laboratorium szczytowym fragmencie pnia miały 154 lata, a najmłodszy słój pochodził z roku 933 – tłumaczy Jagoda Klim z Dział Historii Żeglugi Lądowej NMM.

Drzewo zostało kupione przez Muzeum Historii Polski w Warszawie, które szukało eksponatu związanego z chrztem Polski w 966 roku. Z kolei odłamany podczas wydobycia szczytowy fragment zasilił zbiory Zespołu Parków Krajobrazowych Chełmińskiego i Nadwiślańskiego.

reklama

- Dwa kolejne fragmenty drzewa trafiły na pamiątkę do Mariusza Śledzia, znanego regionalisty i byłego dyrektora Szkoły Podstawowej w Małych Walichnowach. Ten zdecydował się przekazać je do zbiorów naszego muzeum. Jeden fragment już pod koniec stycznia zostanie wyeksponowany w holu głównym Spichlerzy na Ołowiance. Stanie obok dłubanki z Nowej Cerkwi, będącej równolatką naszych fragmentów dębu. Towarzyszyć mu będą też m.in. fragmenty dębowych czółen ze zbiorów NMM. Docelowo zaś oba eksponaty trafią prawdopodobnie na wystawy w Muzeum Wisły w Tczewie oraz w będącym obecnie w trakcie budowy Muzeum Archeologii Podwodnej i Rybołówstwa Bałtyckiego w Łebie. – dodaje Jagoda Klim.

reklama

Ciekawostką może być fakt, że w średniowieczu z pni dębowych często wykonywano popularne czółna drążone zwane dłubankami. Kilka z nich prezentowanych jest na ekspozycjach Narodowego Muzeum Morskiego w Muzeum Wisły w Tczewie oraz w holu Spichlerzy na Ołowiance.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama