W sobotę, 3 sierpnia biegacze na kilka godzin zawładnęli centrum miasta. Perłowa 30. edycja Biegu św. Dominika zgromadziła łącznie ponad tysiąc biegaczy oraz kilkanaście tysięcy kibiców. Zmierzyli się oni w pięciu konkurencjach przeznaczonych zarówno dla zaawansowanych lekkoatletów, jak i amatorów.
Jako pierwszy wystartował prolog „Goń św. Dominika”. Wzięło w nim udział około 700 uczestników, którzy zmierzyli się z trasą o długości 1400 metrów. Pomimo tego, że tej konkurencji nie dało się wygrać, wśród uczestników można było wyczuć odrobinę rywalizacji.
— To mój drugi raz w tym biegu i za każdym razem towarzyszy mi naprawdę wiele emocji. Chociaż nie ma tu zwycięzców, to wydaje mi się, że każdy z nas chciałby dobiec na metę jako pierwszy — mówiła jedna z uczestniczek biegu.
Każdy z uczestników konkurencji otrzymał pamiątkową koszulkę i mógł wziąć udział w losowaniu nagród.
Następnie wystartowała grupa 35 uczestników poruszających się na wózkach. Wśród nich znaleźli się zawodnicy poruszający się wózkami typu handbike, którzy musieli pokonać trasę o długości 2,82 km oraz osoby poruszające się na wózkach zwykłych. Na nich czekała skrócona trasa o długości 1412 metrów.
Kolejnymi biegami były biegi na 5 kilometrów kobiet i mężczyzn. W konkurencji wystartowało 150 uczestniczek oraz 300 uczestników.
Ostatnim biegiem były „15. Mistrzostwa Polski w biegu ulicznym na 10 km”. Zdecydowanie była to najtrudniejsza konkurencja, odbywająca się podczas tegorocznej edycji. Nie dość, że jej trasa była najdłuższa, to wzięło w niej udział 42 naprawdę doświadczonych biegaczy. Jego zwycięzcom został Mateusz Kaczor. Chociaż rok temu mężczyzna musiał zadowolić się drugim miejscem, to tym razem jego wysiłki poskutkowały zdobyciem złota.
Mateusz Kaczor po zdobyciu pierwszego miejsca (fot. Fb. Bieg św. Dominika)
Tragedia podczas jednego z biegów
Podczas biegu na 5-kilometrów mężczyzn doszło do zasłabnięcia jednego z uczestników. Znajdujący się na miejscu ratownicy medyczni natychmiast przystąpili do udzielenia mu pomocy. Niestety pomimo prowadzonej akcji reanimacyjnej zawodnika nie udało się uratować.— Z przykrością informujemy, że podczas Biegu na 5 km mężczyzn, jeden z uczestników zasłabł - czytamy w komunikacie. - Natychmiast została udzielona pomoc medyczna, zawodnik był reanimowany i został przewieziony do szpitala, gdzie kontynuowano reanimacje, jednak zawodnik niestety zmarł. Przekazujemy najszczersze kondolencje rodzinie i bliskim.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.