Właśnie trwa już kolejna, tym razem 760. edycja Jarmarku św. Dominika w Gdańsku. Jest to wydarzenie przez jednych uwielbiane, a przez innych znienawidzone. Bezsprzeczny jest jednak fakt, iż jest to najdłuższa tradycja w historii naszego miasta.
Historia Jarmarku św. Dominika sięga XIII wieku. Wszystko zaczęło się w 1260 roku, kiedy papież Aleksander IV zezwolił gdańskim dominikanom na udzielanie studniowych odpustów w dniu święta założyciela zakonu. Według jednego z najstarszych opisów jarmarku z XVI wieku, sporządzonego przez papieskiego nuncjusza Giulio Ruggieriego, na sierpniowym jarmarku zbierali się Niemcy, Francuzi, Flamandzi, Anglicy, Hiszpanie i Portugalczycy. Do gdańskiego portu zawijało wówczas nawet 400 okrętów wypełnionych towarem. Handlowano wówczas francuskim i hiszpańskim winem, jedwabiem, cytrynami, oliwą, konfiturami, suknem angielskim, a nawet cyną.
Handel nie był i nie jest jednak jedynym elementem jarmarku. Już w tamtych czasach do miasta przybywali także cyrkowcy, akrobaci oraz trupy aktorskie. Według historycznych zapisów pokazywano egzotyczne zwierzęta, a także syreny. Oczywiście możemy się tylko domyślać, że raczej nie chodziło o prawdziwe syreny znane z legend.
Tradycja brutalnie przerwana
Wyjątkowa tradycja trwała przez kolejne wieki i stała się szczególnym świętem dla miasta. Niestety, brutalne przerwanie tradycji przyniósł XX wiek i II Wojna Światowa. Jarmark zniknął z miasta aż na 3 dekady. Powrócił on dopiero w 1972 roku i wtedy też symbolem wydarzenia został kogut. Aktualną tradycją jest także otwarcie jarmarku ogłoszone specjalnie napisanym hejnałem, który co roku wydłuża się o jedną nutę. W tym roku hejnał ma zatem 760 nut.W tym roku Jarmark św. Dominika potrwa 23 dni i znajdzie się nim 650 stoisk na 21 jarmarkowych ulicach. 40% stoisk to kramy rzemieślnicze, 24% stanowią kramy kolekcjonerskie, 18% - artystyczne, a pozostałe 18% to przystanki kulinarne oraz przysmaki regionalne. Z uwagi na epidemię koronawirusa zrezygnowano jednak z dużych koncertów, a stoiska są ustawione tylko po jednej stronie ulicy, aby zminimalizować tłok.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.