Baltic 2 – morska potęga wiatru
Projekt Baltic 2 to nie tylko liczby i statystyki. To gigantyczna konstrukcja rozciągająca się na rozległym obszarze Bałtyku, w której każdy element – od fundamentów po łopaty turbin – musi być perfekcyjnie dopasowany. Zgodnie z założeniami, farmy wiatrowe mają wytwarzać energię wystarczającą dla około 2,5 miliona gospodarstw domowych.
– „Oersted jest doświadczony w budowaniu, rozwijaniu i operowaniu farm na powietrzu. Ale tutaj, w Baltic 2, jesteśmy z Johnem Winterem z PG i wierzymy, że to bardzo silny współpracownik. Mamy doświadczenie, wiedzę lokalną i wsparcie PG – wszystko razem daje solidne fundamenty dla tego projektu” – mówi Ulrik Lange, dyrektor operacyjny Baltic 2.
– „To nie tylko liczby – to realna zmiana w energetyce morskiej. Nasze turbiny wytworzą energię, która wystarczy dla milionów ludzi, a bezpieczeństwo i efektywność całego procesu jest dla nas absolutnym priorytetem” – mówi Mieszko Stępień, kierownik ds. pakietów budowlanych Baltic 2.
Fundamenty jak twierdza
Każda turbina stoi na fundamencie o średnicy 8–11 metrów i grubości ścianki 80–120 mm, który musi wytrzymać sztormy, silne prądy morskie i zmienne warunki pogodowe.
– „To naprawdę solidna konstrukcja, na której spoczną turbiny o mocy 14 MW każda. Musimy być pewni, że fundament wytrzyma wszystko, co Bałtyk może nam zaoferować. Instalacja wymaga precyzji niemal na poziomie mikrometrów. To trochę jak układanie gigantycznych puzzli na morzu – każdy element musi pasować idealnie” – tłumaczy Stępień.
Eksperci dodają, że każdy etap prac jest skrupulatnie monitorowany, a nawet najmniejsze odchylenie może wpływać na wydajność całej farmy wiatrowej.
Logistyka i infrastruktura
Realizacja Baltic 2 wymaga ogromnej precyzji logistycznej. Główne biuro i terminal instalacyjny mieszczą się w Gdańsku, skąd koordynowane są wszystkie prace. Baza w Łodzi odpowiada za transport załogi, a tymczasowe magazyny w Łebie i Władysławowie ułatwiają dystrybucję materiałów i komponentów.
– „Z Gdańska prowadzimy wszystkie operacje logistyczne, w tym transport załogi helikopterami. Każdy detal, od badań gruntu, przez instalację fundamentów i kabli eksportowych, po montaż turbin i stacji transformatorowych, jest skrupulatnie zaplanowany, bo w przeciwnym razie koszty i czas realizacji rosną lawinowo” – mówi Stępień.
– „Planowanie logistyczne w projekcie takiej skali to prawdziwe wyzwanie. Trzeba przewidzieć każdy ruch, bo nawet najmniejszy błąd może opóźnić cały proces. To jak ogromna szachownica, gdzie każda figura musi znaleźć swoje miejsce we właściwym czasie” – dodaje jeden z kierowników ds. logistyki.
foto. Ørsted
Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu
Lange szczególnie podkreśla znaczenie bezpieczeństwa w projekcie:
– „Chcemy, żeby każdy przyjechał do domu bezpiecznie. Każda sekwencja planowania wprowadza bezpieczeństwo i sprawdza, jak uniknąć wypadków. Wprowadzamy bezpieczeństwo do wszystkich kontraktów, a kontraktorzy muszą mieć odpowiednie certyfikaty i doświadczenie”.
Projekt zakłada współpracę z lokalną społecznością i firmami, aby maksymalizować regionalne korzyści. Produkcja części drugorzędnych odbędzie się w Polsce, co ma wspierać lokalne firmy i rozwijać kompetencje w branży energetyki wiatrowej.
– „Produkacja komponentów będzie tutaj, w Polsce. To daje możliwość zobaczenia produkcji i transportu tych elementów na miejscu. Instalacja turbin planowana jest od przyszłego roku, a pierwsza moc ma być osiągnięta w 2027” – tłumaczy Lange.
Technologia w służbie energii
Turbiny Baltic 2 przystosowane są do pracy przy wietrze o prędkości 32 m/s (115 km/h). Każda łopata waży kilkanaście ton i mierzy ponad 70 metrów. Montaż i transport tych gigantycznych elementów to spektakl inżynierii i precyzji.
– „Widziałem wiele projektów, ale transport jednej łopaty po morzu robi ogromne wrażenie. Drony do inspekcji łopat, statki jack-up i systemy monitorujące pracę turbin 24/7 zapewniają maksymalną efektywność i bezpieczeństwo. Wszystko planujemy tak, aby energia była generowana bezpiecznie i stabilnie” – komentuje przedstawiciel zespołu technicznego.
– „Bezpieczeństwo pracowników to absolutny priorytet. Współpraca z SAR-em i starannie opracowane procedury operacyjne pozwalają nam działać pewnie i skutecznie, niezależnie od tego, co Bałtyk przyniesie każdego dnia” – dodaje Stępień.
foto. Ørsted
Energetyka przyszłości
Baltic 2 ma stać się filarem krajowej energetyki odnawialnej. Eksperci podkreślają, że morskie farmy wiatrowe to nie tylko korzyść ekologiczna, ale też strategiczne wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski.
– „To pokazuje, że morska energetyka wiatrowa naprawdę może być filarem naszej krajowej sieci energetycznej. Takie projekty to przyszłość zielonej Polski. Przygotowujemy się na każdy scenariusz, dbając zarówno o jakość energii, jak i bezpieczeństwo załogi” – mówi ekspert branżowy.
– „Baltic 2 to nie tylko inwestycja, to cały system – od fundamentów po monitoring turbin. Wierzymy, że w najbliższych latach pokażemy, jak nowoczesna energetyka morska może działać w praktyce i stać się realną alternatywą dla paliw kopalnych” – podsumowuje Stępień.
Komentarze (0)