reklama

Nowy Port. Wyremontowali zabytkową ulicę, zostawili zniszczone torowisko. Dlaczego?

Opublikowano:
Autor:

Nowy Port. Wyremontowali zabytkową ulicę, zostawili zniszczone torowisko. Dlaczego? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Inwestycje Jakiś czas temu kilka ulic w Nowym Porcie przeszło gruntowną rewitalizację. Wyremontowano i wybrukowano między innymi jezdnię ks. Mariana Góreckiego, jednak z pominięciem zniszczonego torowiska znajdującego się w… asfalcie. Sprawdzamy dlaczego doszło do tak kuriozalnej sytuacji.
reklama

Na początku sierpnia, nowoporcki radny, Łukasz Hamandyk nagłośnił sprawę remontu ulicy Góreckiego w ramach rewitalizacji Nowego Portu. Podczas prowadzonych prac gruntownie zmodernizowano nawierzchnię jezdni, chodników, przeorganizowano parkowanie, czy zamontowano elementy małej architektury. Mimo tak konkretnych prac nie wyremontowano zniszczonego torowiska na środku jezdni. 

Remont nawierzchni nie został zlecony

Na pismo dzielnicowego radnego odpowiedzieli urzędnicy. Okazuje się, że od początku remont nawierzchni torowiska nie został zlecony. Oznacza to, że prace zostały zrealizowane zgodnie z projektem.

- Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska wystosowała prośbę do spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje o przeanalizowanie możliwości wykonania remontu nawierzchni torowiska - czytamy w odpowiedzi magistratu na pismo radnego.

Okazuje się, że sprawa nie jest na pozór tak prosta. Urzędnicy tłumaczą, że planowana kilka lat temu rewitalizacją nie przewidywała remontu torowiska - dlaczego? Bo było ono w dobrym stanie technicznym.

- Prace w związku z remontem zaplanowano w 2016 roku. Dwa lata później, w 2018 roku okazało się, że jest już konieczny remont torowiska - informuje w rozmowie z Portalem Puls Gdańska Izabela Kozicka-Prus z UM w Gdańsku. Niestety, rozpoczęte już prace były na takim etapie zaawansowania, że niemożliwe było ich wstrzymanie i korekta harmonogramu - dodaje.

Urzędniczka informuje, że korekta harmonogramu spowodowałaby wstrzymanie prac i opóźnienie terminu realizacji. Konsekwencją byłaby utrata finansowania ze środków Unii Europejskiej. 

- Koszty remontu ulicy musiałoby wówczas w całości ponieść miasto Gdańsk, co byłoby działaniem niegospodarnym - kwituje Kozicka-Prus.

Rewitalizacja, jednak nieco niekompletna. Fot. Łukasz Hamandyk

Jest szansa na dokończenie remontu

Magistrat potwierdza informacje otrzymane przez radnego, które wskazują na to, że remont torowiska zostanie zrealizowany w ramach prowadzonych regularnie prac utrzymaniowych. Za zadanie byłaby odpowiedzialna spółka GAiT.

Nie wiadomo jednak, kiedy spodziewać się rozpoczęcia prac. Urzędnicy nie zapowiedzieli jakiegokolwiek terminu. Do tego tematu będziemy powracać na łamach Pulsu Gdańska.

[news:1334756]

[news:1326080]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama