Złota Brama w ostatnim czasie zyskała wśród części mieszkańców niechlubny przydomek „brama z dykty”. Jest to nawiązanie do ustawionej pod nią konstrukcji zabezpieczającej, pod którą wąskim przejściem przeciskają się tłumy mieszkańców i turystów. Ze względu na swój stan cenny zabytek przynosi obecnie miastu wstyd zamiast chluby.
Gdański samorząd planuje wesprzeć pilnie potrzebny remont zabytku. Stowarzyszenie Architektów Polskich, które jest właścicielem Złotej Bramy, prawdopodobnie otrzyma od miasta dotację w wysokości 430 tysięcy złotych na remont obiektu. Decyzję o przyznaniu dofinansowania podejmą gdańscy radni na najbliższej sesji rady miasta. Jak czytamy w projekcie uchwały, środki będą przeznaczone na remont tarasu, prace konserwatorskie sklepień nad pierwszą kondygnacją oraz korony murów obwodowych Złotej Bramy.
Stan obiektu od dawna spotyka się z krytyką zarówno mieszkańców, turystów, jak i lokalnych polityków.
- Oczywiście Bramę musimy odnowić. Pytanie, dlaczego Stowarzyszenie Architektów Polskich doprowadziło ją do takiego stanu i obecnie gros środków zbiera w dotacjach na jej wyremontowanie. Będę o to pytał podczas najbliższej komisji zrównoważonego rozwoju i Sesji Rady Miasta – zapowiada radny Przemysław Majewski.
Pod koniec ubiegłego roku informowaliśmy, że właściciel zabytku planuje rozpoczęcie remontu wiosną tego roku. Jest szansa, że samorządowa dotacja pozwoli na rychłe rozpoczęcie prac. Zakończenie remontu całego obiektu może nastąpić jednak nawet w 2025 roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.