reklama

Statek z Rosji czeka przed gdańskim portem. Znamy jego zamiary

Opublikowano:
Autor:

Statek z Rosji czeka przed gdańskim portem. Znamy jego zamiary - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Biznes Tankowiec przypłynął z Rosji do Gdańska i czeka na decyzję o bunkrowaniu. Nie złamał jednak żadnych sankcji, ponieważ pływa pod banderą Liberii.
reklama

Wczoraj, 5 lutego do gdańskiego portu przypłynął tankowiec Luggati z rosyjskiego portu Ust-Luga, jednak nie widniał on na spisie Urzędu Morskiego w Gdyni. Służący do przewozu paliw statek pojawił się w Gdańsku w celu bunkrowania, czyli tankowania do dalszej żeglugi morskiej. 

Pierwszy o zajściu poinformował Dziennik Bałtycki, a statek pojawił się w spisie po jego interwencji. Jak poinformowała Magdalena Kierzkowska rzecznika prasowa Urzędu Morskiego w Gdyni, tankowiec nie jest objęty zakazem wejścia do portów UE, ponieważ pływa on pod liberyjską banderą, a w Rosji jedynie stacjonował przez trzy dni.

- Dodatkowe procedury dotyczą statków przewożących towary objęte sankcjami i statków zarejestrowanych pod rosyjską banderą – mają one zakaz wejścia do portów UE. Nie dotyczy to tego konkretnego przypadku - stwierdziła dla Dziennika Bałtyckiego.

reklama

Statek Luggati obecnie znajduje się na kotwicowisku w oczekiwaniu na bunkrowanie. Awizacja przebiega wobec standardowej procedury. Gdy zostanie już zatankowany, wyruszy w dalszą podróż do Chin.

[news:1525069]

[news:1522612]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama