Po prawie czterech latach dobiegła końca warta 120 mln zł przebudowa dworca Gdańsk Główny. Pasażerowie mogą z niego korzystać od 31 lipca. Po kilku dniach funkcjonowania wychodzą na światło dzienne kolejne „niedoróbki”.
Podczas wizyty w dworcu nieświadomy podróżny może zostać wprowadzony w błąd. Okazuje się bowiem, że tablice systemu informacji pasażerskiej na dworcu Gdańsk Główny wyświetlają treści niezgodne z rzeczywistością. Na ekranach prezentowane są godziny odjazdów i przyjazdów pociągów zgodnie z planem, a nie zaś realne z uwzględnieniem opóźnień.
[news:1462014]
Pasażer korzystający z dworca nie dowie się zatem, o ile opóźniony jest jego pociąg lub czy może skorzystać z wcześniejszego (opóźnionego) połączenia jadącego w tym samym kierunku. Może go też zestresować sytuacja, gdy na ekranie nie zobaczy swojego opóźnionego pociągu. Ten zniknie bowiem z dworcowych tablic o rozkładowej godzinie odjazdu.
Brak opóźnień to jednak niejedyny problem nowych wyświetlaczy na wyremontowanym dworcu. Ekrany pokazują także błędne stacje. Na ekranach z informacją o przyjazdach, zamiast stacji, z której dany pociąg przyjeżdża, widnieje jego stacja docelowa. Ilustruje to przykład z poniższego zdjęcia. Pociąg 75105 przybywający planowo o 14:07 nie przyjeżdża z Gdyni, tak jak głosi wyświetlacz, lecz z Zielonej Góry. Gdynia Główna jest jego stacją przeznaczenia i powinna widnieć w tablicy odjazdów, a nie przyjazdów.
Stacje na tablicy przyjazdów są błędne dla każdego wyświetlanego pociągu.
PKP przerzuca winę
Jak tłumaczy przedstawiciel spółki PKP S.A., właściciela dworca, obecnie trwają prace nad integracją systemów.
- Obecnie prowadzone są prace nad integracją systemów informatycznych, po której zakończeniu informacje prezentowane na wyświetlaczach przyjazdów i odjazdów pociągów będą pokazywały bieżące opóźnienia pociągów – mówi w rozmowie z Pulsem Gdańska Bartłomiej Sarna z Biura Komercjalizacji, Komunikacji i Promocji Polskich Kolei Państwowych S.A.
Dlaczego nie przeprowadzono tych prac podczas trwającego prawie 4 lata remontu? Państwowa spółka zrzuca winę na wykonawcę remontu budynku.
- Ze względu na rozbieżność stanowisk z głównym wykonawcą robót zleciliśmy wykonawstwo zastępcze. Pozwoli to na szybsze przeprowadzenie integracji systemów, która jest właśnie wdrażana – wyjaśnia Bartłomiej Sarna.
Dwie spółki PKP, dwa systemy informacyjne
Co ciekawe, poprawne informacje są wyświetlane w tunelu łączącym budynek dworca z peronami oraz na samych peronach. A to dlatego, że za tamte ekrany odpowiada inna kolejowa spółka – PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., która jest zarządcą infrastruktury (torów i peronów).Każda z kolejowych spółek, które obecne są Gdańsku Głównym, na też swój wygląd ekranów. Układ ekranów PKP S.A. jest zupełnie inny niż PKP PLK S.A. Dlaczego na wyświetlaczach w budynku dworca zastosowano inną szatę graficzną, niespójną z szatą graficzną dotychczasowych wyświetlaczy?
- Szata graficzna wyświetlaczy jest zgodna z obowiązującymi przepisami w zakresie prezentowania informacji na wyświetlaczach systemu dynamicznej informacji podróżnych – tłumaczy wymijająco przedstawiciel Biura Komercjalizacji, Komunikacji i Promocji PKP S.A.
Zarządca dworca nie odpowiedział na nasze pytanie, kiedy ekrany informacji pasażerskiej będą pokazywać pełne i poprawne informacje dla pasażerów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.