W sobotę wieczorem Szpitale Pomorskie, spółka zarządzająca Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy, zamieściła w mediach społecznościowych dramatyczne ogłoszenie o pracę.
Poszukujemy PILNIE do pracy w oddziałach Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych w Gdańsku lekarzy (bez specjalizacji/ze specjalizacją/rezydentów). Prosimy o kontakt na całodobowego maila
W jedynym szpitalu w województwie, który przeznaczony jest do leczenia pacjentów z COVID-19, zaczyna brakować lekarzy. Sześciu lekarzy pulmonologów złożyło w ostatnim czasie wypowiedzenia o pracę. Dwóch zakończy swoją pracę z końcem miesiąca, jedna osoba będzie pracowała do końca września, trzy kolejne do końca października. Z pracy odchodzą też pielęgniarki.
- Specjalistów chorób zakaźnych w szpitalu jest troje,w tym dwoje w wieku emerytalnym. Pracujemy na styk, pięć, siedem dyżurów miesięcznie to minimum. A pacjentów przybywa. Obłożenie jest pełne - mówi dr Marek Prusakowski, ordynator oddziału obserwacyjnego w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim
Lekarze z innych szpitali
Do pracy w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy kierowani są lekarze z innych placówek. Takie uprawnienie ma na mocy specustawy Wojewoda Pomorski. Do pracy skierował już między innymi anestezjologów ze szpitala św. Wojciecha.[news:1035559]
Mimo skierowania do pracy, część z lekarzy w szpitalu zakaźnym się nie stawiło. Część odwołała się od nakazu pracy, inni przebywają na zwolnieniu lekarskim.
Obecnie w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy przebywa prawie stu pacjentów, którzy leczeni są w związku z wirusem SARS-CoV-2. To największa liczba od początku pandemii.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.