reklama

Naukowcy: potrzebnych jest nawet 8 metrów dystansu. WHO rozważa zalecenie noszenia masek

Opublikowano:
Autor:

Naukowcy: potrzebnych jest nawet 8 metrów dystansu. WHO rozważa zalecenie noszenia masek - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Zdrowie
reklama

 

Panel ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) rozważa wprowadzenie zalecenia noszenia masek ochronnych w miejscach publicznych, szczególnie w pomieszczeniach. Z badań amerykańskich wynika, że zachowanie dystansu 2 metrów może nie być wystarczające, potrzebnych jest 6, a nawet 8 metrów.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca obecnie używanie masek jedynie przez osoby zakażone, które mogą rozsiewać patogeny, oraz osoby opiekujące się chorymi, podobnie jak pracownicy służby zdrowia. Szef panelu ekspertów WHO prof. David Heymann powiedział "BBC News", że organizacja rozważa rozszerzenie tego zalecenie na wszystkie osoby znajdujące się miejscach publicznych, głownie sklepach i biurach.

reklama

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Obecnie zaleca się, żeby zachować dystans co najmniej 2 metrów od innych osób w miejscach publicznych. To powinno wystarczyć, by uniknąć zetknięcia się z patogenami, jakie może rozsiewać osoba zakażona. Może ona nawet nie zdawać sobie z tego sprawy, bo nie odczuwa żadnych poważniejszych objawów infekcji wywołanej przez koronawirusy SARS-CoV-2.

 

 

 

 

 

 

 

 

Badacze Massachusetts Institute od Technology (MIT) twierdzą jednak, że w niektórych sytuacjach może być to niewystarczające. Chodzi o sytuacje, kiedy osoba zakażona kicha i kaszle. Z ich badań wynika, że patogeny mogą być wtedy rozsiewane na większą odległość: podczas kaszlu do sześciu metrów, a na skutek kichania - nawet 8 metrów. Sugerujące to próby przeprowadzono w warunkach laboratoryjnych.

reklama

 

 

 

 

 

 

 

 

Kierująca badania prof. Lydia Bourouiba z MIT powiedziała "BBC News", że jest tym zaniepokojona. Podczas kaszlu i kichania – podkreśliła - wydychane powietrze ma taką siłę, że wypycha znajdujące się w nim aerozole w różnych rozmiarach na całe pomieszczenie. Jej zdaniem w miejscach zamkniętych i źle wentylowanych zachowanie odległości dwóch metrów od innej osoby może dawać jedynie złudne poczucie bezpieczeństwa.

 

 

 

 

 

 

 

 

Amerykańska specjalistka uważa, że w pomieszczeniach noszenie masek ochronnych, nawet tych zwykłych, może być przydatne. - Zwykłe maski nie uchronią przed znajdującymi się w powietrzu drobnymi cząsteczkami, gdyż nie mają odpowiedniej filtracji. Mogą jednak chronić przed powietrzem wydychanym na wprost z dużym impetem – podkreśla.

reklama

 

 

 

 

 

 

 

 

Zdaniem prof. Heymann jeśli te obserwacje się potwierdzą, to maski ochronne mogą być równie skuteczne - albo nawet bardziej - niż zachowanie odpowiedniego dystansu. Ważne jest jednak, żeby maski były używane we właściwy sposób, przede wszystkim szczelnie zakrywając usta i nos. Nie mogą być też wilgotne, bo wtedy przepuszczają znajdujące się w powietrzu cząstki. Należy też starannie zdejmować maski, żeby przy okazji nie zakazić rąk. Zwykłe maski muszą być też zmieniane, nie można ich stale używać. Konieczne jest też zachowanie odpowiedniej higieny, głównie mycie rąk.

     

 

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama