reklama

L4 to nie urlop. ZUS cofnął ponad 130 tys. złotych z zasiłków

Opublikowano:
Autor:

L4 to nie urlop. ZUS cofnął ponad 130 tys. złotych z zasiłków - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Zdrowie Choć wiele osób zapomina, że zwolnienie lekarskie nie równa się z urlopem, to na straży stoi Zakład Ubezpieczeń Społecznych. To właśnie ta instytucja wypłaca zasiłki dla osób będących na L4. Jednostka kontroluje też pracowników, jak placówki medyczne, które budzą wątpliwości. Nie warto ryzykować, bo konsekwencje są surowe.
reklama

W całej Polsce rośnie liczba nieobecności w pracy z powodu zwolnień lekarskich. Takich zaświadczeń wystawia się coraz więcej i o ile większość z nich jest słuszna, to do pewnej części można mieć spore wątpliwości. Na rynku pracy pojawia się nowe stanowisko - menedżer do spraw zarządzania absencją chorobową. To właśnie te osoby będą kontrolowały, czy pracownicy nie nadużywają zwolnień lekarskich. Czy taka metoda będzie konieczna i sprawdzi się w wielu zakładach? Tego nie wiadomo, a na razie zdania są podzielone. Pracodawca może kontrolować swoich pracowników, jeśli zakład pracy zatrudnia więcej niż 20 osób.

[news:1086466]

Ponad tysiąc kontroli w pół roku

Zapytaliśmy gdański oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych kogo i na jakiej podstawie kontroluje jednostka oraz jakie konsekwencje są wyciągane. Przedstawiciele instytucji do kontroli typują najczęściej zwolnienia budzące wątpliwości, na przykład zbyt długi okres niezdolności do pracy nieadekwatny do schorzenia. Zakład sprawdza również placówki medyczne, które wystawiają ponadprzeciętną liczbę zwolnień. Od stycznia, do czerwca tego roku gdański ZUS skontrolował ponad 1,3 tysięcy osób. 

- Podczas kontroli prawidłowości wykorzystania zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy ZUS sprawdza, czy ubezpieczony wykorzystuje zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem, a nie np. pracuje. W czasie zwolnienia powinien on bowiem postępować  tak, by jak najszybciej odzyskać sprawność i wrócić do pracy. Na zwolnieniu chory może podejmować tylko takie czynności, które nie przeszkodzą w powrocie do zdrowia - tłumaczy  w rozmowie z Pulsem Gdańska Krzysztof Cieszyński, rzecznik ZUS w województwie pomorskim.

Podczas tej kontroli, w 71 przypadkach cofnięto całkowicie prawo do zasiłku. Urząd odzyskał prawie 133 tysiące złotych. Co ciekawe takie działania kontrolerzy mogą prowadzić w miejscu zamieszkania, czasowego pobytu, czy w miejscu pracy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych sprawdza też prawidłowość wystawianych orzeczeń. 

- Lekarze orzecznicy ZUS sprawdzają, czy ubezpieczony, który korzysta ze zwolnienia, nadal jest chory i czy należy kontynuować zwolnienie, czy też należy je skrócić. Lekarz orzecznik może przeprowadzić badanie, ale także wystawić skierowanie na badanie specjalistyczne. Może też poprosić o udostępnienie dokumentacji medycznej, a także zlecić wykonanie badań pomocniczych. Jeżeli stwierdzono nieprawidłowości, ZUS wydaje decyzję o odmowie prawa do świadczeń lub obowiązku zwrotu nienależnie pobranych zasiłków - mówi nam Krzysztof Cieszyński.

W wyżej wskazanym okresie lekarze orzecznicy wydali 9,5 tysięcy orzeczeń, z czego w 524 przypadkach zdecydowano o braku prawa do pobierania zasiłków. Tutaj odzyskano z kolei 332 tysiące złotych. 

Od początku tego roku, do końca września lekarze w województwie pomorskim wystawili ponad milion zwolnień lekarskich. Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma ustawowy obowiązek kontroli zwolnień lekarskich, ponieważ wypłacane zasiłki pochodzą ze składek na ubezpieczenie chorobowe wszystkich ubezpieczonych obywateli.

[news:1484862]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama