W czwartek 15 maja w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim odbyła się pilna konferencja związana z podejrzeniem pojawienia się przypadków wystąpienia tajemniczej choroby Zalewu Wiślanego. Jak poinformowała wojewoda pomorski Beata Rutkiewicz, w ostatnim czasie do szpitala z pasującymi objawami trafiło pięć osób z powiatu nowodworskiego.
Choroba Zalewu Wiślanego występuje niezwykle rzadko, powodując silne bóle mięśni czy ciemne zabarwienie moczu. Nie wiadomo, jakie dokładnie toksyny ją wywołują, jednak objawy pojawiają się po zjedzeniu dużej ilości ryb. Chociaż w dużej większości przypadków problemu ustępują same, to w rzadkich przypadkach choroba może powodować ostrą niewydolność nerek.
To właśnie z tego powodu Główny Inspektorat Sanitarny wraz z wojewodą pomorskim i wojewoda warmińsko mazurski zareagowali na podejrzenie pięciu przypadków jej występowania. Na specjalnej konferencji potwierdzono pobranie próbek wody z Zalewu Wiślanego, które zostały już przekazane do Państwowego Instytutu Weterynarii.
W związku powyższym, do czasu uzyskania wyników badań, mając na uwadze bezpieczeństwo zdrowotne społeczeństwa, prewencyjnie do 31 maja 2025 r. zaleca się ograniczenie spożywania dużych ilości flądry i węgorzy pochodzących z połowów z Zalewu Wiślanego. W przypadku wystąpienia wyżej opisanych objawów po spożyciu ryb należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza — poinformowała wojewoda pomorski.
Komentarze (0)