Pod koniec stycznia oficjalnie Donald Trump stał się 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jeszcze w dniu zaprzysiężenia Amerykanin pokazał, że przedwyborcze zapowiedzi “uczynienia Ameryki ponownie wielką” nie były tylko obietnicami, a realnym celem nowego prezydenta. W efekcie podpisano kolejne zmiany prawne oraz przyjęto nowe strategie, w jakich będzie zmierzać kraj.
Jednym z nich stało się przejęcie kluczowych z punktu widzenia amerykańskiej polityki portów zlokalizowanych w rejonie Kanału Panamskiego. Te do tej pory porty m.in. w Balboa czy Cristobal zarządzane były przez chiński holding CK Hutchinson. Zmienić ten stan rzeczy postanowiło jednak przedsiębiorstwo Blackrock, które w najbliższych dniach przejmie udziały Chińczyków do terminali na całym świecie.
Amerykanie nowym przejmą gdyński port
Jak podkreślało tuż po sprzedaży CK Hutchinson, transakcja miała charakter “czysto biznesowy, zupełnie niezwiązany z ostatnimi doniesieniami na temat panamskich portów”. Mimo to na mocy nowej umowy amerykańska firma zyskuje dostęp do kilku światowych portów, w tym tego znajdującego się w Gdyni.Zmiana, według opinii wielu osób może wyjść na dobre gdyńskiemu portowi, chociażby poprzez rozwój w obszarze mobilności wojskowej, wzrost liczby połączeń żeglugowych. Dodatkowo wciąż trwa przetarg na wyłonienia prywatnego partnera do budowy Portu Zewnętrznego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.