NBP odpowiedzialny za krajowy system walutowy zapowiada wprowadzenie kolejnego numizmatu, który – choć przeznaczony do codziennego obiegu – ma znacznie większy cel niż zwykła funkcja płatnicza. Już sama zapowiedź wzbudza emocje, bo to część szerzej zakrojonego projektu, który łączy praktykę z edukacją oraz promocją lokalnych pereł architektury. To także kontynuacja kolekcjonerskiej mody, która w ostatnich latach w Polsce zdecydowanie przybrała na sile.
Seria Odkryj Polskę w nowej odsłonie
Emisja jest częścią programu Odkryj Polskę, rozwijanego od kilku lat z myślą o upowszechnianiu wiedzy o najważniejszych miejscach i zabytkach. Projekt skupia się na prezentowaniu budowli i przestrzeni, które mają szczególne znaczenie kulturowe, regionalne lub historyczne. Najnowsza odsłona cyklu zwraca uwagę na obiekt kojarzony z renesansem, miejską tradycją i bogato dekorowaną architekturą.
Motywem, który trafi na monetę, jest ratusz z jednej z dolnośląskich miejscowości — renesansowa siedziba władz miejskich, powstała w latach 1569 —1577 według projektu Bernarda Niurona. Budowla wyróżnia się architekturą charakterystyczną dla epoki: loggią, wieżą z hełmem oraz alkierzami w narożach. W jej wnętrzu znajdują się zabytkowe pomieszczenia, takie jak Sala Rajców i Sala Stropowa, znane miłośnikom historii regionu. Sam budynek pełni do dziś funkcję administracyjną i pozostaje jednym z najważniejszych punktów miasta.
Według zapowiedzi instytucji wybór tego właśnie obiektu ma służyć podkreśleniu wartości lokalnego dziedzictwa oraz zachęcać do odkrywania mniej oczywistych pereł architektury.
Nowa moneta – dostępność i pierwsze ceny
Choć instytucja wprowadzająca emisję nie podała jeszcze oficjalnej ceny, rynek zdążył zareagować bardzo szybko. Sklepy specjalizujące się w numizmatyce rozpoczęły przedsprzedaż, ustalając koszt zakupu na poziomie od 7 do 10 zł, jak informuje dziennik. Uwagę zwraca jednak fakt, że mimo waloru kolekcjonerskiego moneta ta będzie pełnoprawnym środkiem płatniczym. Oznacza to, że będzie można nią regulować codzienne zakupy tak jak każdą inną monetą o tym samym nominale.
Co wyróżnia tę emisję na tle typowych kolekcjonerskich wydań? Po pierwsze, nie jest wykonywana z metali szlachetnych. Po drugie, trafia na rynek w dużo większej liczbie. Zamiast kilku tysięcy egzemplarzy — jak bywa w przypadku monet wykonanych ze srebra czy złota — ta seria powstaje w nakładzie przeznaczonym do powszechnego obiegu. Dzięki temu dużo łatwiej ją zdobyć, a jednocześnie zachowuje ona walor edukacyjny i numizmatyczny.
Edukacyjna misja NBP
Instytucja stojąca za emisją od lat wykorzystuje specjalne monety i banknoty do popularyzowania historii. To strategia, która bardzo dobrze łączy symbolikę z praktyką – banknot lub moneta trafia do ludzi w sposób naturalny, a jednocześnie skłania do zainteresowania się motywem, który na niej widnieje.
Jednym z przykładów tej działalności jest kolekcjonerski banknot Tysiąclecie koronacji Bolesława Chrobrego, który pojawił się niedawno. Ma on format 170 × 85 mm, limitowany nakład do 70 000 sztuk i oferowany jest w cenie 160 zł. Można go nabyć zarówno w oddziałach instytucji, jak i poprzez serwis Kolekcjoner. To kolejna inicjatywa mająca przybliżyć użytkownikom kluczowe elementy polskiej historii państwowej.
Nowa emisja monety wpisuje się w podobny model. Choć trafia do powszechnego obiegu, jej funkcja wykracza poza użytkową – ma promować wiedzę o historii architektury renesansowej oraz zachęcać do odkrywania regionalnych atrakcji.
Komentarze (0)