Niebezpieczne znalezisko w środku lasu
Jesienny spacer po sopockim lesie miał zakończyć się zwykłym grzybobraniem, jednak dla jednego z mieszkańców zamienił się w niecodzienną przygodę. Wśród mchów i liści zauważył metalowy, podłużny przedmiot częściowo wystający z ziemi. Zamiast zbliżać się do znaleziska, zachował zimną krew i natychmiast zawiadomił policję.
Na miejsce przybyli funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie. Po krótkich oględzinach potwierdzili, że znalezisko to pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej.
Teren zabezpieczył sierż. szt. Patryk Grycuk, sopocki dzielnicowy i specjalista z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, który ocenił poziom zagrożenia i wyznaczył strefę bezpieczeństwa do czasu przyjazdu saperów Marynarki Wojennej.
Saperzy przejęli niewybuch i zneutralizowali zagrożenie
Po kilku godzinach na miejsce dotarł patrol saperów Marynarki Wojennej. Wojskowi przejęli pocisk i ostrożnie przetransportowali go na poligon, gdzie zostanie zdetonowany w kontrolowanych warunkach. Cała operacja przebiegła sprawnie i bezpiecznie, a dzięki odpowiedzialnej reakcji grzybiarza nie doszło do tragedii.
Policja podkreśla, że każde takie zgłoszenie traktowane jest jako realne zagrożenie dla życia i zdrowia. Funkcjonariusze oraz pirotechnicy koordynują działania do momentu przybycia saperów, minimalizując ryzyko przypadkowego wybuchu.
Wojenne pozostałości wciąż obecne w pomorskich lasach
Choć od zakończenia wojny minęło już niemal 80 lat, niewybuchy z okresu II wojny światowej wciąż pojawiają się w lasach i na polach Pomorza. Zdarza się, że ziemia skrywa pociski, granaty, a nawet miny, które wciąż zachowują swoje właściwości wybuchowe.
Sopot i okolice Trójmiasta nie są wyjątkiem. W przeszłości podobne znaleziska odnajdywano w lasach oliwskich, gdyńskich oraz na Mierzei Wiślanej. W wielu przypadkach to właśnie grzybiarze, spacerowicze i miłośnicy natury jako pierwsi natrafiają na takie niebezpieczne pamiątki po wojnie.
Jak zachować się w przypadku znalezienia niewybuchu
Policja przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, które mogą uratować życie:
- nie dotykaj i nie przenoś podejrzanego przedmiotu,
- nie próbuj go rozbrajać ani przesuwać,
- natychmiast oddal się w bezpieczne miejsce,
- powiadom służby, dzwoniąc pod numer 112.
Funkcjonariusze podkreślają, że nawet stary i zardzewiały pocisk może być aktywny. Niewybuchy reagują na drgania i zmiany temperatury, dlatego każda próba ich poruszenia może zakończyć się eksplozją.
Odpowiedzialność i czujność uratowały sytuację
Dzięki odpowiedzialnej postawie mieszkańca Sopotu oraz profesjonalizmowi policjantów i saperów udało się bezpiecznie unieszkodliwić wojenny pocisk. Służby apelują, by każde podobne znalezisko było niezwłocznie zgłaszane.
To prosty, ale kluczowy krok, który może zapobiec tragedii. Jesienny sezon grzybowy to czas, gdy w lasach spotykają się miłośnicy natury – warto więc zachować czujność, bo między borowikami i podgrzybkami wciąż mogą kryć się niebezpieczne pamiątki sprzed lat.
Komentarze (0)