W niedzielne 25 maja na ulicach Kosakowa rozegrały się niezwykłe wydarzenia. Jak poinformowała pucka policja, tego właśnie tego dnia do patrolujących funkcjonariuszy z prośbą o pomoc zwrócił się roztrzęsiony 43-latek. Mężczyzna poinformował o wypadku swojego dziecka, do jakiego doszło na pobliskim placu zabaw.
Jak się okazało, 9-letni chłopiec w trakcie zabawy miał doznać urazu głowy. Dziecko wymagało natychmiastowej pomocy, którą szybko zapewnili funkcjonariusze. Kiedy udało się zabezpieczyć poszkodowanego, funkcjonariusze ocenili stan jego zdrowia i w porozumieniu z ojcem zgodzili się na eskortę do szpitala 9-latka.
Dzięki szybkiemu i zdecydowanemu działaniu funkcjonariusze natychmiast podjęli odpowiednie kroki, zapewniając bezpieczeństwo poszkodowanemu dziecku oraz przekazując pomocne informacje dla roztrzęsionego opiekuna, który poprosił przy tym o eskortę do szpitala. Policjanci zadbali o bezpieczny transport 9-latka do szpitala — informuje KMP Puck.
Jak podkreśla Komenda Miejska Policji w Pucku, zachowanie funkcjonariuszy z Kosakowa potwierdza gotowość i umiejętność szybkiego reagowania mundurowych w sytuacjach kryzysowych.
Komentarze (0)