Kradzież auta spod domu premiera
Do kradzieży doszło w nocy z wtorku na środę, 9 na 10 września, w Sopocie. Z prywatnej posesji rodziny premiera Donalda Tuska, która jest objęta całodobową ochroną Służby Ochrony Państwa, zniknął luksusowy lexus należący – według nieoficjalnych informacji – do żony szefa rządu. Wydarzenie wywołało duże poruszenie, bo dotyczy najważniejszej osoby w państwie i miało miejsce w miejscu uważanym za wyjątkowo bezpieczne.
Błyskawiczna reakcja służb
Policja zgłoszenie o kradzieży otrzymała o godzinie 7:40 rano. Na miejsce natychmiast skierowano grupę dochodzeniowo-śledczą, która przeprowadziła szczegółowe oględziny, zabezpieczyła nagrania z okolicznych kamer monitoringu, pobrała ślady z miejsca zdarzenia i przesłuchała świadków. Z ustaleń policji wynika, że złodzieje działali w sposób zaplanowany i prawdopodobnie obserwowali teren wcześniej.
Kilka godzin po zgłoszeniu, funkcjonariusze namierzyli pojazd na jednym z parkingów w Gdańsku. Komisarz Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku podkreśliła, że było to możliwe dzięki szybkiemu rozpoznaniu i skutecznej pracy operacyjnej policjantów oraz współpracy z SOP. Auto zostało zabezpieczone i przekazane do dalszych badań technicznych, które mogą pomóc ustalić, kto odpowiada za kradzież.
Śledztwo w toku
Obecnie trwają intensywne czynności procesowe prowadzone przez policjantów z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KWP w Gdańsku. Śledczy analizują zebrane dowody, nagrania z monitoringu i ślady biologiczne. Wszystko wskazuje na to, że sprawców mogło być kilku. Policja nie podaje szczegółów śledztwa, by nie utrudnić dalszych działań i nie ostrzec osób odpowiedzialnych za kradzież.
Stanowisko Służby Ochrony Państwa
SOP, która odpowiada za ochronę premiera i jego rodziny, nie ujawnia szczegółów dotyczących zdarzenia. Rzecznik prasowy płk Bogusław Piórkowski poinformował, że kwestie bezpieczeństwa osób ochranianych pozostają wewnętrzną sprawą SOP, a oficjalne komunikaty w takich sytuacjach przekazuje policja.
Pytania o bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie
Fakt, że kradzież miała miejsce w pobliżu domu objętego ochroną, rodzi pytania o skuteczność systemu zabezpieczeń. Eksperci ds. bezpieczeństwa zwracają uwagę, że tego rodzaju incydenty mogą prowadzić do wzmocnienia procedur i zwiększenia liczby patroli w miejscach, gdzie przebywają osoby objęte ochroną państwową.
Apel policji i możliwe zatrzymania
Policja apeluje do mieszkańców Sopotu i Gdańska, którzy mogli zauważyć podejrzane osoby lub pojazdy w nocy z 9 na 10 września, o kontakt z najbliższą jednostką policji. Każda, nawet najmniejsza informacja, może okazać się kluczowa i przyspieszyć zatrzymanie sprawców.
Komentarze (0)