Telefon, który daje kontakt ze światem
Dla większości z nas telefon komórkowy to oczywistość - narzędzie do rozmów, wiadomości, aplikacji. Dla osób doświadczających bezdomności to często jedyna szansa na kontakt ze światem, instytucjami pomocowymi, lekarzem, pracownikiem socjalnym czy potencjalnym pracodawcą. Brak telefonu oznacza izolację, brak informacji i realne zagrożenie bezpieczeństwa.
Właśnie z tej potrzeby narodziła się akcja "Z szuflady do ręki", prowadzona przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Gdańskie we współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie w Gdańsku. Jej idea jest prosta: zebrać nieużywane, sprawne telefony komórkowe i przekazać je osobom w kryzysie bezdomności.
Prosta pomoc, wielkie znaczenie
Telefony, które od lat leżą w domowych szufladach, często są technicznie sprawne, ale zapomniane. Dzięki akcji mogą zyskać drugie życie i realnie pomóc drugiemu człowiekowi. Organizatorzy podkreślają, że nie chodzi o nowoczesne smartfony - wystarczy prosty aparat, który umożliwi wykonywanie połączeń i odbieranie wiadomości.
Dla osoby w kryzysie bezdomności posiadanie telefonu to możliwość:
- umówienia wizyty lekarskiej,
- kontaktu z pracownikiem socjalnym,
- znalezienia noclegu lub pomocy doraźnej,
- odebrania telefonu w sprawie pracy,
- wezwania pomocy w sytuacji zagrożenia.
To także symbol godności i podmiotowości poczucie, że nie jest się całkowicie wykluczonym ze społeczeństwa.
Jak włączyć się w akcję?
Do zbiórki można przekazywać sprawne telefony komórkowe wraz z ładowarkami. Przed oddaniem należy wyjąć kartę SIM i kartę pamięci oraz, jeśli to możliwe, przywrócić urządzenie do ustawień fabrycznych.
Specjalne pojemniki akcji "Z szuflady do ręki" znajdują się m.in. w Centrach Pracy Socjalnej MOPR, Wydziale Reintegracji Osób w Bezdomności oraz w Cafe Albert w Gdańsku. Zbiórka prowadzona jest długofalowo - do końca stycznia 2026 roku.
Element większej całości
Akcja wpisuje się w szerszy system wsparcia osób w kryzysie bezdomności realizowany w Gdańsku. Miasto prowadzi m.in. działania streetworkerskie, sezonowe wsparcie w ramach Autobusu SOS oraz kampanie społeczne zachęcające mieszkańców do reagowania i zgłaszania miejsc pobytu osób potrzebujących pomocy.
"Z szuflady do ręki" pokazuje jednak, że każdy mieszkaniec może w prosty sposób stać się częścią tej pomocy - bez wielkich deklaracji, bez kosztów, bez formalności.
Mały gest, wielka solidarność
W świecie pełnym technologii łatwo zapomnieć, że dostęp do niej nie jest równy dla wszystkich. Ta inicjatywa przypomina, że solidarność zaczyna się od drobnych decyzji - takich jak otwarcie szuflady i oddanie telefonu, który dla kogoś innego może stać się narzędziem bezpieczeństwa, nadziei i powrotu do kontaktu ze światem.
Bo czasem naprawdę niewiele trzeba, by zrobić coś bardzo ważnego.
Komentarze (0)