Od prawie trzech miesięcy budynek przychodni na ul. Wałowej w Gdańsku otoczony jest blaszanym płotem. Mogłoby to sugerować trwające po jego drugiej stronie prace remontowe. Nic bardziej mylnego. Ogrodzenie postawiono tam, gdy na początku lipca na przylegający do budynku chodnik spadła cegła. Okazało się, że poluzowanych elementów jest znacznie więcej, co stwarzało realne zagrożenie dla osób tamtędy przechodzących.
Co z remontem gdańskiej przychodni?
Radny Przemysław Majewski 4 września wysłał pismo do prezydent Gdańska Aleksandy Dulkiewicz pytając, na jakim etapie jest naprawa elewacji budynku przychodni i kiedy zostanie zakończona.Jak się okazuje, przez ostatnie kilka miesięcy w obrębie przychodni nie zostały wykonane żadne prace.
– Wykonanie ratowniczych prac zabezpieczających przy elewacji oraz elementach pokrycia dachowego i odprowadzenia wód opadowych budynku jest w trakcie przygotowania przez Gdańskie Nieruchomości, które złożyły stosowną dokumentację do Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i otrzymały pozwolenie na prowadzenie prac.[...] W trakcie prowadzonego postępowania administracyjnego sporządzono kosztorys szacunkowy prac oraz przeprowadzono wizje kontrolne celem przygotowania postępowania w trybie zamówienia publicznego, które zostanie ogłoszone w październiku br. - czytamy w odpowiedzi prezydent Gdańska.
Radny Majewski podkreśla, że zanim miejsce to stanie się bezpieczne dla pacjentów i przechodniów, minie jeszcze sporo czasu.
– Jeśli dobrze pójdzie to remont zapewne potrwa do wiosny, chyba że dopiero wtedy się zacznie – komentuje w poście zamieszczonym na jeden z facebookowych grup Przemysław Majewski.
Na chwilę obecną ruch pieszy w ciągu ul. Wałowej jest zablokowany. Gdy pierwszy etap prac dobiegnie końca, możliwe będzie częściowe przywrócenie ruchu.
Jak dodaje prezydent, ze względu na stan zagrożenia wykonane zostały również zabezpieczenia dojścia od strony podwórza, które pozostaną do czasu zakończenia prac zabezpieczających przy elewacji budynku.
Instalacja wewnątrz przychodni wymaga naprawy
W swojej interpelacji do prezydent Gdańska radny Majewski poruszył także temat remontu budynku przychodni, ale od wewnątrz.Jak twierdzi, czas zatrzymał się tam kilkadziesiąt lat temu i każdy, kto tam był wie, że remont jest konieczny.
Na razie nie ma jednak na co liczyć.
– Czy planowany jest remont budynku w tym instalacji grzewczych i kanalizacyjnych? - zapytał w piśmie radny panią prezydent.
Odpowiedź na napawa optymizmem.
– Prace kompleksowe modernizacyjne w tym wymiana instalacji grzewczej i kanalizacyjnej nie są objęte przedmiotowym postępowaniem i będą realizowane w latach kolejnych względem właściwości i zgodnie z zaleceniami z przeprowadzanych przeglądów stanu technicznego obiektu. Wszelkie roboty budowlane wymagają opracowania i uzgodnienia projektu tymczasowej organizacji ruchu – napisała Dulkiewicz.
Jak widać, na gruntowny remont gdańskiej przychodni mieszkańcy jeszcze trochę poczekają.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.