Setki mieszkańców Gdańska, Sybiracy, kombatanci i młodzież spotkali się przy pomniku Golgoty Wschodu, aby oddać hołd ofiarom sowieckich deportacji. Uroczystości 17 września 2025 roku były pełne wzruszeń i ważnych przesłań o pamięci, prawdzie i odpowiedzialności za przyszłość.
Hołd dla ofiar i świadectwo Sybiraków
17 września przy pomniku Golgoty Wschodu na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku spotkali się Sybiracy, przedstawiciele władz, kombatanci, młodzież i mieszkańcy miasta. Wydarzenie rozpoczęło się od odegrania hymnu państwowego i sybirackiego.
Jako pierwszy głos zabrał prezes Związku Sybiraków, Kordian Borejko:
„Muszę przyznać, że z wielką satysfakcją i wzruszeniem występuję dzisiaj tu przed Państwem, a szczególnie, że reprezentowana jest w tak licznym gronie nasza droga młodzież. Spotkaliśmy się dzisiaj przy kwaterze Sybiraka na Cmentarzu Łostowickim, tu, gdzie pamięć splata się z ciszą. Przychodzimy nie tylko dlatego oddać cześć tym, których rozrzucił daleko na niemiecką ziemię Syberii, ale również po to, by pamięć o ich losach oraz bohaterskiej walce o człowieczeństwo stała się przesłaniem dla kolejnych pokoleń”.
Podkreślił również dramatyczne losy zesłańców:
„Wspominamy tych, których droga zakończyła się pod lodami Kołymy, w stepach Kazachstanu i w nieludzkiej tajdze. Jesteśmy tu, by wyrazić wdzięczność wszystkim Sybirakom, ludziom, którzy mimo niewyobrażalnego cierpienia ocenili w sobie wiarę, godność i poczucie wspólnoty”.
Słowa ostrzeżenia i odpowiedzialności
Wicewojewoda pomorski Emil Rojek nawiązał do wydarzeń sprzed 86 lat i współczesnych wyzwań:
„Spotykamy się dzisiaj, aby wspomnieć, 17 września 1939 roku, wspomnieć moment, w którym państwo polskie i polska klasa polityczna została odarta z naiwności. Naiwności, że możliwe jest spokojowe współistnienie ze Związkiem Radzieckim, że możliwa jest obrona przed niemieckim agresorem i ten 17 września był początkiem końca wojny obronnej. (…) Państwo polskie tym razem musi spełnić swoje zadanie. Musi być gotowe, silne, zwarte. Musi wzmacniać polską armię. Musi wzmacniać samorządy. (…) Wy jesteście powiernikami tej pamięci. To wy za chwilę będziecie stworzyli klasę polityczną. To wy będziecie żołnierzami, policjantami, samorządowcami”.
Głos prezydent Gdańska
Aleksandra Dulkiewicz przypomniała o tragicznym wymiarze agresji sowieckiej i sile prawdy:
„17 września pod pomnikiem Golgoty Wschodu spotykamy się, by uczcić pamięć ofiar agresji Związku Sowieckiego na Polskę. To wydarzenie sprzed 86 lat zapisało się w naszej historii jako moment szczególnie tragiczny. Polska znalazła się rozdarta pomiędzy dwa totalitaryzmy – Hitlerowskie Niemcy i stalinowski Związek Sowiecki. (…) Pamięć jest bardzo ważna, ale musimy też aktywnie walczyć z dezinformacją, bo prawda jest bronią. Tak jak kłamstwo katyńskie przez lata było narzędziem propagandy, tak dziś dezinformacja jest narzędziem walki”.
Prezydent Gdańska podkreśliła także współczesne odniesienia:
„Zobaczcie Państwo, kłamstwo katyńskie, przecież to kilkadziesiąt lat walki o prawdę. Tak naprawdę dopiero w 2004 roku 17 września po raz pierwszy był także wspomnieniem ofiar Sybiru. A w 2013 stał się ten dzień świętem państwowym. (…) 86 lat po tej tragedii nie tylko pamiętajmy, ale aktywnie działajmy. Bądźmy świadomymi obywatelkami i obywatelami, bo pamięć tym, którzy polegli na nieludzkiej ziemi, się należy. Ale nasza odpowiedzialność za przyszłość należy im się jeszcze bardziej. Cześć ich pamięci”.
Symbol i młode pokolenie
Podczas uroczystości młodzież z VII Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Wybickiego w Gdańsku zaprezentowała program poetycki. Uczniowie tej szkoły od sześciu lat opiekują się pomnikiem Golgoty Wschodu. Monument przedstawia matkę tulącą niemowlęta, symbolizując losy rodzin rozdzieranych przez wywózki na Sybir.
Zwieńczeniem wydarzenia było złożenie wieńców i kwiatów przez delegacje instytucji i mieszkańców Gdańska.
Msza święta i dalszy program
Dalsza część obchodów odbędzie się w niedzielę 21 września o godzinie 12.00 w Bazylice Mariackiej. Odprawiona zostanie msza święta w intencji ofiar masowych zsyłek na Sybir, Zbrodni Katyńskiej, a także żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego.
Dlaczego pamięć jest tak ważna
Światowy Dzień Sybiraka ustanowiono w 1991 roku, by utrwalać wspomnienia o ofiarach i bohaterach zesłań. Historycy szacują, że w latach 1940–1956 wywieziono od 900 tysięcy do nawet 1,8 miliona osób. Śmiertelność sięgała od 15 do 30 procent.
Dla wielu Polaków słowo „Sybir” oznacza nie tylko Syberię, ale wszystkie odległe rejony Rosji, gdzie trafiali zesłańcy – od Kazachstanu aż po koło podbiegunowe.
Komentarze (0)