W poniedziałek po godzinie 19.00 strażacy z Gdańska zostali zaalarmowani o samochodzie osobowym, który wpadł do Motławy na wysokości mostu na ulicy Olszyńskiej.
Jak informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej, kierujący pojazdem o własnych siłach wyszedł z samochodu i to on wezwał pomoc. Mężczyzna trafił pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego.
- Funkcjonariusze ruchu drogowego ustalili, że 33-latek z Gdańska kierujący jaguarem jadąc ulicą Mostową nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do prawej krawędzi jezdni i wjechał autem do Motławy - informuje podinsp. Magdalena Ciska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Na miejscu działa pięć zastępów straży pożarnej, w tym strażacy z ratownictwa wodnego. Obecnie strażacy pracują nad wyciągnięciem pojazdu na brzeg.
Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych.
[twitter:1734293777043394723]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.