Większy jarmark i nowe atrakcje
Tegoroczna edycja jest największa w historii - aż 222 kramy ustawiono na Targu Węglowym, ulicy Tkackiej, wokół Katowni oraz w nowej części na ulicy Bogusławskiego, która zyskała teatralny klimat inspirowany Gdańskim Teatrem Szekspirowskim.
Goście mogą spróbować potraw z 22 kuchni świata, znaleźć ręcznie robione ozdoby, prezenty i lokalne przysmaki. W tym roku wprowadzono także kaucję 30 zł za kubki, która ma zachęcić do ich wielokrotnego używania i ograniczenia odpadów.
Atmosfera i pierwsze wrażenia
Już pierwszego dnia jarmark przyciągał tłumy. Wśród spacerujących dało się dostrzec zarówno rodziny z dziećmi, jak i grupy turystów fotografujących świąteczne iluminacje.
To miejsce co roku wygląda coraz piękniej. Iluminacje robią ogromne wrażenie, szczególnie wieczorem - mówi w rozmowie z nami pani Magda z Gdańska.
Jednak nie wszyscy byli bezkrytyczni.
Rozumiem, że chodzi o ekologię, ale 30 zł kaucji za kubek to trochę za dużo. Dla rodzin może się to szybko uzbierać - zwraca uwagę pan Krzysztof z Pruszcza Gdańskiego.
Większość osób podkreślała jednak radosny, świąteczny klimat.
Najbardziej lubię to, że można tu znaleźć rzeczy, których nie ma w zwykłych sklepach. Każde stanowisko ma coś innego - zauważa pani Justyna. - Przyjeżdżamy tu co roku. To już tradycja - spacer, zdjęcia i gorąca czekolada. Dzieci uwielbiają te wszystkie świecące dekoracje - dodaje pan Tomasz z rodziną.
Zaproszenie na kolejne dni
Jarmark potrwa do 23 grudnia i czynny będzie codziennie: od 12:00 do 20:00 w niedziele–czwartki oraz do 21:00 w piątki i soboty. To idealne miejsce, aby poczuć świąteczny klimat, zrobić zakupy i skosztować rozgrzewających przysmaków.
Komentarze (0)