Praktycznie cały nagrobek skradziono z jednego z grobów na Cmentarzu Łostowickim. Jak przyznaje administracja gdańskiej nekropolii to jedna z kilku kradzieży w ostatnim czasie.
Jeszcze w czerwcu grób dziadka pani Izabeli stał na swoim miejscu w kwaterze 74 Cmentarza Łostowickiego. W minioną środę, gdy kobieta ponownie chciała zapalić znicze i złożyć kwiaty okazało się, że nagrobek zniknął.
- Mój świętej pamięci dziadek nie może zaznać spokoju nawet w grobie - żali się pokrzywdzona pani Izabela.
Zarządzający cmentarzami Gdański Zarząd Dróg i Zieleni w ostatnich tygodniach zanotował kilka podobnych zdarzeń.
- W tym roku kradzieże elementów nagrobków zgłoszone zostały wyłącznie na Cmentarzu Łostowickim. Pierwsze zgłoszenie pochodzi z maja i do tej pory zanotowano łącznie na Cm. Łostowickim 4 takie zdarzenia - mówi w rozmowie z Pulsem Gdańska Konrad Marciński, specjalista ds. komunikacji i promocji Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Do opisanych przez Marcińskiego zdarzeń doszło przed kradzieżą pomnika z grobu dziadka pani Izabeli. Ta sytuacja jest piątą grabieżą na terenie nekropolii. Do pierwszej kradzieży w tym roku doszło 11 maja. Wówczas z jednego z pomników zniknęła płyta nagrobna. Podobny przypadek miał miejsce dwa tygodnie później. Pod koniec czerwca z innego z nagrobków skradzione zostały dolne elementy. Już na początku lipca administracja otrzymała informację o zniknięciu ławki znajdującej się przy grobowcu.
Ochrona wręcz symboliczna
Wśród 9 komunalnych cmentarzy tylko dwa objęte są ochroną - Łostowicki oraz Centralny. Jednak upilnowanie tak dużych obszarów jest bardzo trudne, a zadania pracowników firmy ochroniarskiej sprowadzona została do czynności porządkowych.- Zadania pracowników ochrony polegają na pełnieniu nadzoru nad wjazdem pojazdów mechanicznych na teren cmentarza. Regulamin korzystania z Cm. Łostowickiego oraz Centralnego dopuszcza bowiem wjazd osób w celu odwiedzin grobów - mówi Konrad Marciński.
Na obu ochranianych nekropoliach w rejonie bram wjazdowych Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zamontował po 1 kamerze.
- Mają one usprawniać nadzór nad wjazdem pojazdów na teren cmentarza. Obraz utrwalony na kamerach przechowywany jest przez około 2 tygodnie, później ulega kolejnemu "nadpisaniu" - opisuje pracownik GZDiZ.
Jak zapewnia Zarząd Dróg i Zieleni, na wniosek policji materiał przekazywany jest do celów dowodowych.
Dwa przestępstwa
W przypadku wystąpienia takiego zdarzenia fakt kradzieży należy zgłosić administratorowi cmentarza. Oddzielne zgłoszenie pokrzywdzony musi dokonać w komendzie Policji, która w takich przypadkach prowadzi postępowanie.Złodzieje elementów nagrobków odpowiadają zazwyczaj za dwa przestępstwa: kradzież oraz znieważenie miejsca spoczynku zmarłego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.