W miniony poniedziałek sąd zadecydował, iż protokolantka, która podczas rozprawy miała założoną maseczkę z czerwoną błyskawicą symbolizującą Strajk Kobiet, może dalej wykonywać swoje obowiązki. Orzeczenie to jest odpowiedzią na wniosek prokuratora, który domagał się wyłączenia protokolantki z rozprawy.
- Sąd uznał, że prokurator nie wskazał na żadne konkretne przesłanki mogące przemawiać za tym, że wyrażenie poglądów społecznych przez protokolanta na sali sądowej w sposób realny i obiektywny wzbudza wątpliwości co do jej bezstronności w sprawie, której przedmiot nie jest powiązany z tymi poglądami - informuje Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku ds. karnych.
Poniedziałkowe postanowienie sądu nie podlega zaskarżeniu. Protokolantka może zatem w dalszym ciągu wykonywać swoją pracę.
[news:1124801]
Komentarze (0)