Pomarańczowa fala w Gdańsku. Setki dyń odmieniły miasto

Opublikowano:
Autor:

Pomarańczowa fala w Gdańsku. Setki dyń odmieniły miasto - Zdjęcie główne
Autor: Grzegorz Mehring/ www.gdansk.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości GdańskOd poniedziałku Gdańsk mieni się w ciepłych, pomarańczowych barwach. Setki dyń pojawiły się w parkach, na placach i przy głównych ulicach. To niezwykła akcja, która zamienia codzienne spacery w jesienną przygodę.
reklama

Jesień w pełni. Gdańsk rozkwita kolorem

Choć dni stają się krótsze, a powietrze coraz chłodniejsze, Gdańsk udowadnia, że jesień może być pełna życia i energii. Od poniedziałkowego poranka w mieście trwa wielkie dyniowe dekorowanie. Pracownicy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni rozstawiają niemal 400 dyń, które ważą łącznie blisko dwie tony.

To już tradycja, która co roku przyciąga uwagę mieszkańców i turystów. Wystarczy jedno spojrzenie, by poczuć, że miasto tętni kolorami. Pomarańczowe akcenty wprowadzają ciepło w przestrzeń miejską, dodając jej przytulności i uroku. Jesień nie musi być smutna – w Gdańsku ma kolor i charakter.

Plac Kobzdeja – miejsce, gdzie zaczyna się jesienna magia

Wszystko rozpoczęło się na Placu Kobzdeja, w samym sercu Gdańska. To właśnie tam symbolicznie zainaugurowano tegoroczną akcję. W poniedziałkowy poranek pojawiło się tam 190 dyń, a w ich układaniu pomagali najmłodsi – dzieci z Przedszkola nr 27 im. Panienki z okienka.

reklama

Widok roześmianych przedszkolaków ustawiających dynie na trawnikach szybko przyciągnął przechodniów. Dzieci z zapałem tworzyły kompozycje z mniejszych i większych okazów, a pomarańczowe kule lśniły w jesiennym słońcu.

Chcemy, żeby najmłodsi od początku czuli, że ich zaangażowanie ma znaczenie – mówi Piotr Kryszewski, dyrektor zarządzający ds. Zielonego Gdańska. – Dzięki takim działaniom uczymy dzieci wrażliwości na przestrzeń, w której żyją, i pokazujemy, że nawet mały gest potrafi odmienić miasto.

Plac Kobzdeja dosłownie rozkwitł – stał się kolorową sceną, na której główną rolę grają dynie, dzieci i uśmiech.

reklama
Rozwiń

Pomarańczowe akcenty w całym Gdańsku

Po centrum przyszła kolej na inne części miasta. Dynie pojawiły się w Parku Oliwskim, przy Radzie Miasta na Hucisku, na Targu Drzewnym, a także w rejonie Galerii Bałtyckiej i na skrzyżowaniu ul. Grunwaldzkiej z Drogą Zieloną.

Każde z tych miejsc zyskało indywidualny charakter. W Parku Oliwskim ozdoby wtapiają się w zieleń drzew, tworząc naturalną kompozycję z jesiennymi liśćmi. Przy Galerii Bałtyckiej kontrastują z miejskim zgiełkiem, przypominając, że natura może istnieć nawet w samym centrum.

Jesień w Gdańsku ma swój własny rytm i kolor – podkreśla Zygmunt Gołąb, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. – Dynie symbolizują radość i energię, które chcemy wprowadzić w przestrzeń miasta. Wystarczy krótki spacer, by poczuć ich pozytywny wpływ.

reklama

Wraz z dyniami pojawiły się również wiązki traw ozdobnych przewiązane pomarańczowymi wstążkami. Ich delikatny ruch na wietrze i ciepła kolorystyka tworzą spójną, jesienną opowieść, w której Gdańsk staje się głównym bohaterem.

Dwie tony jesiennej radości

Blisko dwie tony dyń rozstawionych w różnych punktach miasta to nie tylko efektowna dekoracja, ale też ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Każda dynia została starannie dobrana – różnią się kształtem, wielkością i odcieniem, co pozwoliło stworzyć naturalnie zróżnicowane kompozycje.

reklama

Akcja pokazuje, że nawet proste pomysły mogą odmienić przestrzeń miejską i wpłynąć na emocje mieszkańców. Wystarczy kilka kolorów, by ulice stały się cieplejsze, a codzienne drogi do pracy czy szkoły – przyjemniejsze. Wielu gdańszczan już teraz fotografuje nowe dekoracje i dzieli się nimi w mediach społecznościowych. Zdjęcia z hasztagiem #JesieńWGdańsku rozchodzą się błyskawicznie, a w komentarzach dominują słowa zachwytu i wdzięczności.

Jesień, która łączy pokolenia

W tym roku akcja dekorowania miasta ma jeszcze jeden, wyjątkowy wymiar – łączy pokolenia. Dorośli wspominają dawne jesienie w Gdańsku, a dzieci po raz pierwszy odkrywają radość z ozdabiania swojego otoczenia. Wspólne działanie wokół czegoś prostego, jak dynia, sprawia, że miasto staje się bardziej ludzkie. Gdańsk nie tylko wygląda piękniej, ale i staje się miejscem bliższym ludziom. Dynie to nie tylko ozdoby – to symbol wspólnoty, natury i ciepła, które chcemy wprowadzić w codzienność. I właśnie to sprawia, że ta akcja co roku wzbudza tyle emocji.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo