Pies błąkał się po dworcu Gdańsk Główny
W poniedziałek po godzinie 11:00 do budynku Straży Ochrony Kolei przy dworcu kolejowym Gdańsk Główny wszedł mieszkaniec Warszawy prowadzący na smyczy zdezorientowanego psa. Jak się okazało, czworonóg błąkał się samotnie po terenie dworca. Zwierzę miało obrożę i smycz, jednak nie towarzyszył mu żaden opiekun.
Policjant natychmiast zareagował
Na miejscu służbę pełnił st. post. Dominik Suska z Komisariatu Policji Gdańsk Śródmieście, który od razu zareagował. Zaopiekował się przestraszonym zwierzęciem, podał mu wodę i zadbał o jego bezpieczeństwo. Równolegle funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei rozpoczęli intensywne poszukiwania właściciela psa.
Pomimo podjętych działań, nie udało się ustalić, do kogo należy pies. W tej sytuacji funkcjonariusz skontaktował się z pracownikami schroniska dla bezdomnych zwierząt Promyk w Gdańsku, które zgodziło się przyjąć czworonoga pod swoją opiekę. Jeszcze tego samego dnia wieczorem zwierzę zostało przetransportowane do schroniska. Tam bezpiecznie czekało na swojego opiekuna.
Pies wrócił do właściciela
We wtorek, czyli dzień po zdarzeniu, właściciel psa zgłosił się do schroniska i odebrał swojego pupila. Zwierzę całe i zdrowe wróciło do domu, a cała historia zakończyła się szczęśliwie. To wydarzenie po raz kolejny pokazuje, jak ważna jest obecność służb porządkowych w miejscach publicznych. Dzięki czujności przechodnia oraz profesjonalizmowi policjanta udało się pomóc bezbronnemu zwierzęciu, które potrzebowało natychmiastowej opieki.
Komentarze (0)